Zakręcony
SRK stara się mocno dopingować Gauri.
Chociaż SRK może być dobrym w udzielaniu wywiadów, to jego żona Gauri jest nadal na etapie początkującym. Kiedy szykowała się do udzielania ostatniego wywiadu, a Shah Rukh wszedł do pokoju, Gauri próbowała go wyprosić, mówiąc, że jego obecność czyni ją nerwową.
SRK powiedział jej, że chce tylko cicho posiedzieć obok niej i motywować ją.
,,Badshah Bollywood" dotrzymał obietnicy i milczał, ale jego obecność sprawiła, że uwaga wszystkich była rozproszona.
Wreszcie, aktor opuścił pokój, kiedy Gauri dała mu jedno "ostateczne" spojrzenie, ale przed wyjściem pocałował ją w czoło :heart:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
-----------------------------------------------------------
źródło:
żródło
Ostatnio edytowany przez ♥Shanti♥ (2012-05-02 11:22:51)
Offline
Bollymaniak
Słodziachny Hehehe biedak stara się wspierać żonę a ta go wygania No bo w sumie SRK jest mistrzem w wywiadach także jego obecność podczas czyjegoś wywiadu może wszystkich uczynić nerwowym. Ja oglądałam wywiad, albo lepsza nazwa to może konferencja prasowa, z Gauri jak promowała jakąś markę znanych mebli (kręciła reklamę razem z mężem dla tej firmy) i SRK też odpowiadał na pytania i widać było że Gauri jest zdenerwowana i jak ktoś się coś jej pytał to odpowiadała bardzo krótko, czasami jednym zdaniem, albo patrzała na SRK żeby on odpowiedział To w sumie takie słodkie było
PS. Boskie zdjęcie
Edit: Znalazłam takie coś, trochę więcej tutaj SRK odpowiada, ale Gauri też No i niestety trochę jest w hindi. Firma to D'Decor.
Ostatnio edytowany przez Chandramukhi (2012-05-02 11:10:23)
Offline
Zakręcony
Może być i słodkie
Ja nwm co o tym myśleć, ponieważ SRK może poświęcać kilka godzin tygodniowo by pomagać Gauri rozwijać się telewizyjnie. Jak patrze tak na tą sprawę i filmik... wnioskuję z tego że SRK jest zabardzo rozgadanym człowiekiem, i kiedy Gauri chciałaby coś powiedzieć, ten by mógł jej przerwać. Zabieranie Gauri na konferencje gdzie ona nie będzie nic gadać, może ją zasmucić itp. przecież SRK robi to dla sb.Moim zdaniem na niektórych spotkaniach Gauri jest tylko ozdobą siedzącą obok SRK z przytakującą głową.
Ostatnio edytowany przez ♥Shanti♥ (2012-05-02 11:28:38)
Offline
Hindustani
Myślę, że w pewnym sensie to był wywiad tylko Gauri, dlatego pewnie chciała udzielać go sama. Poza tym tak jak mówicie SRK może być takim gadułą i Gauri obawiała się, że może jakoś przerwać, czy coś.
PS. Pajdaa sygnaturka super uwielbiam Blair
Offline
Stały bywalec
Wcale się nie dziwię, że Guri była zła, ja tez bym była. Przychodzi wspaniały małżonek i to na Nim się wszyscy skupiają.
Offline
Zakręcony
Fate cóż poradzić? Gauri była świadoma wyjścia za mąż, z tą miłością wiązała się wspaniała historia miłosna...No a nie długo zaczęły się filmy...
Offline
Myślę, że chciał posiedzieć chociażby po to, żeby usłyszeć pytania. Po tylu latach wywiadów on już zna chyba wszystkie na pamięć
Może to peszyło Gauri bo wiedziała, że on ma gotowe odpowiedzi na wszystko i może czuła się źle z tym, że ona musi się namyśleć i nie ma wprawy w rozmawianiu z prasą.
Tak czy tak myślę, że to był słodki gest
A co do tej konferencji to mam wrażenie, że większość ludzi miało pytanie i chcieli, żeby to właśnie SRK odpowiadał ;p
Nie sądzę oczywiście, że Gauri powinna siedzieć cicho i słuchać, ale na takich konferencjach liczy się szybka i mądra odpowiedź, no i same konkrety. ; p
A on już wie co się mówi prasie, czego nie i jak co ubierać w słowa
Offline
Na tej konferencji pytania były głównie do SRK więc co się dziwić, że on odpowiadał no i parę do nich wspólnie było pytań...
A co do tego wywiadu to trochę głupie, że wywiad był z Gauri... a tu wchodzi SRK i wszyscy skupiają na nim uwagę
Offline
Moze niepotrzebnie, ale ja jednak bym sie zdenerwowala, gdybym to JA miala np. udzielic wywiadu, a tu wszedl moj maz i nikt nie zwracalby na mnie uwagi. Tylko, zeja jestem jędza i pewnie wyszlabym z pokoju, mowiac '' prosze bardzo, robcie sobie wywiad beze mnie''
Offline
Myślę że Gauri chciała w końcu udowodnić że ona sama też da sobie świetnie radę z wywiadem i nie ma w tym nic złego. Po prostu też chce być zauważana
Offline