Internauci szydzą z kampanii reklamowej "Zomato" z Katriną Kaif i Hrithikiem Roshan

Zomato w końcu zareagował na wszystkie negatywne opinie i reakcje, które otrzymały  w mediach społecznościowych najnowsze reklamy firmy, w których występują Hrithik Roshan i Katrina Kaif. Dostawca żywności wydał oświadczenie dotyczące niektórych problemów, jakie widzowie mieli z reklamami.

Reklama z udziałem Hrithika pokazuje kuriera, który stawia czoła deszczowi, by dostarczyć paczkę na miejsce aktora. Nazywając go „Jadoo”, Hrithik chwali partnerów za konsekwentne dostarczanie paczek w każdych warunkach pogodowych. Gwiazda proponuje zrobienie sobie selfie z dostawcą i wchodzi do domu po telefon. Właśnie wtedy przychodzi powiadomienie o kolejnym zamówieniu, a kurier musi wyjść, aby upewnić się, że kolejna dostawa dotrze na czas.

Reklama Katriny jest podobna. Obie reklamy spotkały się z ostrym sprzeciwem pośród doniesień o nieuczciwych praktykach i niskich dochodach wobec kurierów w firmach takich jak Zomato i Swiggy.

Reklamy zostały wyszydzone. Na Twitterze kilka osób zwróciło uwagę, że reklamy sugerowały, że dostawcy Zomato nie mają ani minuty na odpoczynek pomiędzy dostarczaniem zamówień, podczas gdy inni powiedzieli, że firma woli wydawać pieniądze na reklamy celebrytów niż płacić swoim dostawcom godziwe pensje .

W poniedziałek Zomato wydało oświadczenie zawierające wyjaśnienia.

„Uważamy, że nasze reklamy mają dobre intencje, ale niestety zostały źle zinterpretowane przez niektórych.” – napisało Zomato. „Rozumiemy, że oczekujecie od nas więcej i lepiej.”

„Nasz partner w zakresie dostaw narzędzie Net Promoter Score wzrosło z -10% do 28% (i nadal rośnie). Wkrótce opublikujemy również post na blogu wyjaśniający, dlaczego uważamy, że nasi partnerzy-kurierzy są sprawiedliwie wynagradzani za pracę/czas, który włożyli.” – podsumowała firma Zomato.