Shah Rukh Khan nie pojedzie na Sri Lankę. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że tragiczne wydarzenia sprzed czterech lat mogłyby się powtórzyć.
Jak donoszą agencje bezpieczeństwa, aktor odmówił przyjęcia zaproszenia na Sri Lankę, wysłanego przez prezydenta tego państwa, pana Mahindę Rajapaksę. Khan został poproszony o przybycie do stolicy Sri Lanki, Colombo, gdzie miałby wziąć udział w widowisku przygotowanym przez przedstawicieli regionalnych organizacji kulturalnych. Organizatorzy szukali nawet wsparcia u członków Indyjskiej Wysokiej Komisji, aby ta przekonała aktora do wzięcia udziału w przedstawieniu.
Shah Rukh Khan nie zamierza zmieniać swojej decyzji. Zdaniem jego współpracowników i całej społeczności fanów (nawet tych pochodzących ze Sri Lanki) – całkowicie słusznie. Mieszkańcy Sri Lanki przyznają, że w kwestii poprawy bezpieczeństwa w ich kraju niewiele się zmienia. I podstawowym argumentem przeciwko przybyciu SRK na wyspę jest fakt, że podczas koncertu Temptation 2004 w Colombo z trybun w stronę sceny anonimowy zamachowiec rzucił bombę. Na szczęście dla aktorów, ładunek nie doleciał do estrady. Jednak finał tego zdarzenia i tak był tragiczny – bomba upadając na publiczność, raniła kilkanaście osób, w tym dwie zabijając.
Zródło:www.shahrukhkhan.pl
Offline
Zakręcony
o jaaaa to nie dziwie sie ze nie chce jechac... i tak mu juz groza lepiej niech uwaza
Offline
Dobry dyskutant
dobrze robi musi uważac na siebie .
Offline