Hindustani
Pomyślałam, że chyba warto założyć ten wątek (za przykładem koleżanki z forum Shahrukhomaniaczki ) by o wszystkich imprezach w Łodzi pisać jednak może w jednym wątku. Rzeczywiście mnoży się tych postów sporo a może lepiej jak będziemy Łodziaki mieć jeden wątek Co Wy na to? Jak wam się pomysł nie spodoba zawsze możemy robić infa w osobnych wątkach
A dziś ujrzałam cudną wiadomość, jeśli się potwierdzi ozywiście:
Pokiri miałoby być wyświetlane podczas hello Bollywood - termin: 19.09. - 21.09.2008 w kinie Charlie.
Oto źródło informacji: Pokiri w Łodzi
Ponadto kolejne imprezy w Łodzi:
1. Tzn. co miesięczny Wieczór Indyjski w ŁDKu ma się jednak odbyć 30 sierpnia a nie 23 jak to było wcześniej mówione - film Krazzy 4
I teraz nie wiem czy dam radę się pojawić bo lepiej mi 23 pasował 30 jest zaraz przed mim planowanym wyjazdem i jeszcze się okaże czy dam radę się jednak wyrwać. Na pewno się postaram
2. Szykuje się kolejny bo już Trzeci Maraton Filmowy 27 września - szczegóły na razie jeszcze nieznane
Offline
KALENDARZ IMPREZ W ŁODZI
10 lipca (piątek) godz 18.00 Aata (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
18 lipca (sobota) godz 15.00 Filmowe Popołudnie z Shahrukhiem Khanem: Phir Bhi Dil Hai Hindustani (start 15:00); One 2 Ka 4 (start 17:50) Więcej informacji
24 lipca (piątek) godz 18.00 Anniyan (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
7 sierpnia (piątek) godz 18.00 Chandramukhi (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
21 sierpnia (piątek) godz 18.00 Kismat Konnection (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
22 sierpnia (sobota) godz 14.00Filmowe Popołudnie z Aamirem Khanem: Dil Chahta Hai (start 14:00);
Lagaan (start 17:00) Więcej informacji
4 września (piątek) godz 18.00 Nuvvostanante Nenoddantana (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
18 września (piątek) godz 18.00AMAV (Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK) Więcej informacji
15 sierpnia rusza Lato w Łodzi w rytmach Bollywood organizowane przez firmę Infosys.
Szczegóły: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd … p?wi=56567
Wkrótce uruchomiona zostanie oficjalna strona: www.infosysbollylodz.pl
Cena biletów na Wakacyjne pokazy w kinie ŁDK wynosi 6 zł natomiast na Filmowe Popołudnie z ... 10 zł jeden film, 16 zł oba filmy
__________
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-07-13 13:30:35)
Offline
Hindustani
Ojej Justyna ty to mnie zawsze dobijasz tymi imprezami w Łodzi. U mnie nawet OSO nie puścili ;/
Ostatnio edytowany przez olga89 (2008-08-12 10:40:14)
Aidan Turner
Offline
czyli wyszło na to, że nic z imprezy, przynajmniej ja nie idę.
Kto z Łodzian widział dzisiejszą burzę, która rozpętała się po 4 nad ranem?
Powrót czegoś takiego jest przyczyną...
Offline
Szkoda, że sie taka pogoda zrobiła
Ciekawa jestem tak to kiedy dadzą Bunty i Babli. I oby sie pogoda poprawiła na Veer-Zaare
Offline
Właściwie to wieczorem było spokojnie, może wyświetlili film. Mam nadzieję, bo jeśli postanowią przesunąć wszystko o tydzień, to będę zła, wolę obejrzeć przed wyjazdem VZ a nie BnB
Offline
Hindustani
To już coś wiecej o maratonie wiadomo oprócz tego, że będzie 27 września. Mają być wyświetlane nastepujące filmy:
Yamadonga
Ghajini
i film niespodzianka... Jeśli nie wypali, to w rezerwie:
Vikramarkudu
Adres: ŁDK - Łódź ul. Traugutta 18 - Duże Kino
Start godzina 20:00.
Przewidywany koniec seansów filmowych, przed 6 rano.
Cena biletu na jeden film: 10 zł
Cena karnetu na wszystkie: 25 zł
źródło
Co do repertuaru to powiem, ze w porządku, choć może wolałabym obejrzeć jakiś film, którego nie widziałam a te trzy miałam już okazje widzieć. Ale może ta szykowana niespodzianka okaże się być filmem, którego nie widziałam? Zresztą nie będę grymasić, zwłaszcza ze nie wiem jeszcze czy się pojawię Choć bardzo ale to bardzo bym chciała.
A co do tej soboty to w końcu ktoś się wybiera do ŁDKu? Paweł pisał, że niestety nie może, ale co z resztą bollymaniaków? Ja raczej będę i liczę na to że jednak ktoś się pojawi. Liczę zwłaszcza na Ciebie Lotri
Offline
o 15 przed Krazzy4 - Ganesh (piotrkowska 69) ktoś z łodzian się skusi?
Offline
Czyli jak zwykle Ganesh przed kinem? Chciałabym jutro dać Meli znać, jak się umawiamy
18.00 w kochanej restauracji?
Offline
Hindustani
Ja może dziś później dam znać czy się wybieram albo dopiero jutro, ale Lotri jak na pewno wy idziecie i Paweł też to zarezerwuj może stolik w Ganeshu bo z tego co wiem z Bollywood.pl też idą i rezerwują, a o tej porze to może być potem problem ze stolikiem.
Ja jeśli nie będę mogła na maraton to postaram się choć do Ganesha przyjechać, ale może dam radę i do kina. No chciałabym.
A tak a propo Ganesha to obejrzyjcie sobie ten filmik o naszej restauracji
A tutaj link do strony na której jest umieszczony również ten filmik i jest również artykuł na temat Ganesha: Ganesh.
Offline
milkaja napisał:
Ja jeśli nie będę mogła na maraton
wypluj te słowa!
Z osób które idą, to na pewno ja, Paweł, Supriya, Mela i może jeszcze uda mi się Karolinę zaciągnąć.
Mówisz, żeby stolik rezerwować? A może coś sami ugotujemy? Ja spróbuję kurczaka, Meli lassi wychodzi, Paweł przyniesie termos masala tea a Dorota chałwę Z chapatis też nie ma problemu, będą dwa rodzaje: kruszące się by Lotri i gumowate by Supriya.
Tylko z miejscówką na taki piknik byłby problem - z trawnika przed ŁDK przegonią ;P I poza tym zimnawo się robi (chociaż przyprawy i gorąca herbatka...)
Co Wy na to? ^^
Tak na serio - jutro, jak już się dowiem czy Karolina pójdzie, zadzwonię. Ty Milkaja mówisz, że w Ganeshu będziesz?
__________________
edit - Karoliny niestety, nie uda mi się zaciągnąć, a szkoda, bo całkiem smaczne jabłka w cynamonie robi ;P
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-09-25 17:39:55)
Offline
Hindustani
To ja jednak idę
Do Ganesha też zawitam więc Lotri jutro zarezerwuj nam stolik bo w końcu naprawdę na dworze będziemy siedzieć
A pogoda niestety już nie wakacyjna
Ale się cieszę bardzo że jednak będę, tylko szkoda ze wy dziewczyny w saree się zaprezentujecie a ja niestety normalnie ubrana, ale co tam najważniejsze że będę
Tak więc do zobaczenia bollymaniacy!!!
A czy ktoś jeszcze z Łodzi lub okolic nie skusi sie na przyjazd? zapewniam ze zabawa będzie rewelacyjna A my z chęcią poznamy kogoś nowego. Jak coś to piszcie!
Offline
Bywalec
Andzelika nie przyjdzie, Ania - nie mam pojecia. Naprawde bedziecie w sari? Zalozylbym salwar gdybym mial Ale moze nastepnym razem juz bede mial - podobno sa w Parvati na Piotrkowskiej, tylko nie wiem jakie ceny i podobno tylko szare i biale.
Offline
Ok, zaklepałam, ale jak coś, mogę zmienić - pomyślałam o Beacie, ma ktoś z nią kontakt?
Postaram się być jutro pierwsza, jak coś jest na moje nazwisko (mam nadzieję, że wszyscy pamiętają ;P )
Padła propozycja, ażeby coś przygotować do kina - jakieś picie czy chapatis. Możemy liczyć na masala tea? ;] Ja mogę narobić placków ;P i jakiegoś do nich sosu - obiecuję, ograniczę przyprawy ;D
To jak?
Offline
Hindustani
Lotri jak masz na imię to ja wiem, ale nazwisko no coś ty Ale juz mnie teraz jednak Supriya uświadomiła
Z Beatą ja kontaktu nie mam, wiec się nie skontaktuje.
Czyli jak rozumiem jesteśmy umówieni na 18.00
Ja nic Hinduskiego nie zrobię niestety bo jeszcze w kuchni nie eksperymentowałam a i termosu jak na razie nawet nie mam żeby choć zwykłej herbaty przynieść, ale zwykłą to może nam dadzą jak ostatnim razem.
Jeśli jednak Paweł by mógł, w końcu wspominał coś ostatnim razem że masala tea może zrobić to byłoby fajnie.
Z tego co wiem będziemy mieć jakąś godzinną przerwę od ok. 23.00 do 24.00 i okazja do pogadania między filmami i spożycia oraz wypicia czegoś jak najbardziej będzie. To Lotri jak chcesz to te placki zrobić możesz jak najbardziej. Ja jestem chętna do spróbowania
Teledyski podobno mają być puszczane i przed seansem również wiec z Ganesha możemy wyjść wcześniej trochę
Offline
Bywalec
Z ta masala tea to jest taka sprawa, ze ona nie dotrzyma do polnocy - bardzo szybko sie fermentuje, nawet w termosie. Trzeba ja wypic jak najszybciej od zrobienia, chyba ze cukier przynioslbym oddzielnie do slodzenia. To co, mam robic?
Offline
Paweł, rób, bo ja chcę też spróbować, nie chcę być nieuświadomiona
Justyna, wiesz... Ja mogę zrobić tą chałwę... tylko że jeszcze mi została poprzednia słuchaj Dobrze że to się nie psuje Narobiłam wtedy tego tyle że jem codziennie a i tak jest jeszcze z 20 kawałków Mogę wziąć, cały czas są dobre, a ja się odchudzam i nie mogę zjeść wszystkiego naraz, za słodkie... (, zjemy jak porządni Hindusi: możemy zacząć i skończyć posiłek czymś słodkim )
Obiecuję, że nie wezmę Aloo Matar! Biorę szpinak. Serce mi pęknie, ale nie wezmę groszku w curry
Ja mam chyba numer do Beaty, trzeba było pisać do mnie Lotri to spróbowałabym się z nią skontaktować, ale jak ja tu od tygodnia nie wchodzę, to nie wiem, że powinnam... Poszukam jeszcze w telefonie i zapytam, czy przyjdzie
W ogóle aaaaaaaa Surya w Ghajini jest taki fajny, i Asin, kocham ją po prostu i nie mogę się doczekać jutra
Co do sari - owszem, bierzemy, a ja biorę też aparat i robimy sesję zdjęciową, na szczęście Kamila będzie, więc zrobimy pamiątkowe zdjęcie całej Silnej Grupie Wsparcia Seansów Bollywood w Łodzi
Offline
Cukier osobno, może być, nie ma sprawy, i tak przed północą wypijemy
Supriya, dzwoń i daj odpowiedź jak najszybciej, ściaśnimy się poduszkach jak będzie trzeba ;P Zresztą mogę tam jeszcze dziś zadzwonić - do 24 jest
Chałwa tak tak tak ;D
Ok, nie ma sprawy co do chapatis
Offline
Hindustani
Paweł pewnie ze rób i cukier weź osobno, zawsze możemy dosłodzić w trakcie
Dorota ja nie wiem czy ja takie rzeczy to jeść powinnam bo się utuczę za bardzo.
Tak zdjecia zdecydowanie trzeba porobić na pamiątkę jak to szaleli uczestnicy trzeciej edycji Maratonu Kolly-Tolly
Offline
Odchudzanie weźmie w łeb ;P
Do kulinariów dołącza się Mela z lassi
APEL - MA KTOŚ JEDNORAZOWE KUBECZKI??
bo szklanek nie chce mi się z domu targać, a jak nie, to rano skoczę kupić
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-09-26 18:55:57)
Offline
Ja nie mam niestety.
No chciałam zrobić jeszcze jalebi ale brak mi paru składników Następnym razem zrobię
Ostatnio edytowany przez Supriya (2008-09-26 19:05:09)
Offline
Hindustani
O jeja to ja wpadam w kompleksy ze nic indyjskiego nie potrafię Wybaczcie mi więc ze nic nie przyniosę no chyba ze czekoladę jak szaleć z kaloriami to szaleć
Ja niestety kubeczków też nie mam jednorazowych wiec nie poratuję.
A właśnie Justyna a nie kupiłabyś rano mi wyborczej z Faaną jak byś tam leciała na zakupy po te kubeczki? No chyba ze się jednak nie wybierzesz bo ja zapomniałam wspomnieć że troszkę chora jestem, tzn coś mnie zaczyna brać i wolę w domu siedzieć jutro a nie pałętać się po dworze, zwłaszcza jak się potem na ten maraton wybieram, a boję się że jak później będę szła to już gazety nijak nie będzie. Kasę oczywiście bym ci oddała jak się zobaczymy. Jeśli byś mogła i rzeczywiście kupisz to daj znać
Offline
Bywalec
To rano jest fanaa w wyborczej? zupelnie zapomnialem! moge ci kupic bo pedze do kiosku rano, chyba ze juz nie bedzie.
Tylko ze ja w kiosku bede po 10 i moze juz wogole nie byc to moze lepiej zaufaj justynie bo ona pewnie bedzie leciala wczesnie rano
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-09-26 20:59:59)
Offline
ajaj jaj, ja dopiero teraz na forum weszłam, a na zakupach już byłam. No ale zobaczę, co się da zrobić
Offline
Ja mam Faane, Kamila
Specjalnie kupiłam, żeby ci odsprzedać, a jak nie to sobie zostawię i będę miała jedną wersję Fanaa więcej Chcesz?
Offline
Hindustani
Supriya napisał:
Ja mam Faane, Kamila
Specjalnie kupiłam, żeby ci odsprzedać, a jak nie to sobie zostawię i będę miała jedną wersję Fanaa więcej Chcesz?
Dorotka pewnie, że chcę No dobra znikam z kompa bo się muszę pomału szykować. Do zobaczenia w Ganeshu
Offline
Offline
Hindustani
A dziś już po, ale było super i cieszę się że dałam radę się pojawić
Ale w końcu w naszym całym wspaniałym towarzystwie byłoby ciężko się źle bawić, prawda?? (to było pytanie czysto retoryczne )
Dorotka dzięki za Faanę i płyty i za pyszną marchwiową chałwę, była przepyszna!
Paweł dzięki za płyty
Lotri wielkie dzięki za placki z sosem, razem bardzo dobre no i laddu, które bardzo mi smakowało
Mela dzięki za lassi i czekam na ten przepis
A generalnie to dziękuję wam wszystkim za wspaniałe towarzystwo i super zabawę, było rewelacyjnie i szkoda ze tak szybko zleciało.
Myślałam że z moim gardłem będzie gorzej ale choć trochę chrypie to na szczęście mówić jeszcze mogę
Coś podobno kolejny maraton w styczniu, ale pożyjemy zobaczymy.
Ale wcześniej czekam na kolejny z serii Wieczór Indyjski, mam nadzieję że spotkamy się w tym samym gronie
Ostatnio była Północ, to ciekawe czy tym razem Południe? Choć skoro maraton południowy to kto wie...
Acha Dorota i Justyna w saree było wam nadzwyczaj do twarzy
Wrzucam linki do archiwów ze zdjęciami i nie ma ich wcale tak dużo
Zdjęcia maraton cz. 1
Zdjecia maraton cz. 2
Offline
Bywalec
Ja obejrzalem tylko 2 filmy z trzech bo na ghajini zasnalem Bylo super tylko szkoda ze mi pekl termoz i cala masala tea sie wylala. nastepnym razem zrobie w metalowym termosie Naprawde bylo wam do twarzy z sari no i z biczykiem
Offline
Kamila, cóż za sygnatura... I kto ją zrobił!? xD
A dziękujemy
No ba, herbaty szkoda. Ale za to lassi było
Jak można było zasnąć na Ghajini! Przecież tam się ciągle coś dzieje ;P
A ja się muszę pochwalić, że pod względem nie-spania, to mój najlepszy maraton. Zresztą spałam dziś jakieś 3 może 3 i pół godziny, i w sumie mi się spać nie chce, a po ostatnim padałam zwyczajnie.
Pozdrawiam i do następnego spotkania
Offline
Hindustani
A sygnatura to moje małe dzieło sztuki
U mnie też pod względem spania to najlepszy maraton W ogóle praktycznie mi się spać nie chciało, wytrzymałam bez problemu i nawet po drodze spać mi się jeszcze nie chciało, a ostatnio to oczy mi się zamykały jednak. Tym razem po prostu chyba tak na mnie Bujjigadu z Prabhasem podziałało, w ogóle spać mi się nie chciało, ale jak by mi się mogło chcieć skoro mojego Prabhasa wyświetlali
Offline
A wiesz, możliwe że przez to. Na pierwszym maratonie ostatnia byla Aata z "tylko" Siddhartem, potem Maja - film nie koniecznie wspaniały
A dzisiaj na koniec takiego kopa się dostało, że sen uciekł, daleko.
Offline
Wszyscy wyglądaliście świetnie, szczególnie wy dziewczyny w sari! Bardzo wam pasuje
Widać, że bawiliście się przednio i zazdroszczę wam po raz kolejny Żeby się pocieszyć, zaczęłam tworzyć coś z Bujjigadu, ale o tym nie w tym dziale
Żywię ogromną nadzieję, że kiedyś również pojawię się na maratonie filmowym w Łodzi
Offline
Hindustani
Ja zresztą już wcześniej nastrojona że niespodzianka będzie i że nowy film z Trishą na dodatek, to jak już się kołatało po głowie, że to Bujjigadu, to spanie precz sobie poszło jak najdalej
Zresztą specjalnie się wyspałam przed maratonem, wypiłam w trakcie dwie kawy, ale gdyby film był nudny to nic by nie pomogło.
Tak więc na szczęście był Prabhas i Bujjigadu
Offline
Bywalec
Ja to zasnalem bo w noc przed maratonem bardzo malo spalem i w dzien tez sie nie polozylem - to byl moj pierwszy maraton na ktorym zasnalem. Niewtajemniczonym powiem, ze to bylo na drugim filmie. Yamadonge obejrzalem, ghajini przespalem ale za to Bujjigadu obejrzalem i bylem na nim juz przebudzony. Poprostu po Yamadondze zrobilem sobie przerwe na drzemke ktora trwala przez caly Ghajini nigdy wczesniej na maratonie nie bylem nawet senny a tu na takim filmie mi sie film urwal Szkoda, teraz obejrze go sam w domu
Offline
Hindustani
Mirya napisał:
Wszyscy wyglądaliście świetnie, szczególnie wy dziewczyny w sari! Bardzo wam pasuje
Widać, że bawiliście się przednio i zazdroszczę wam po raz kolejny Żeby się pocieszyć, zaczęłam tworzyć coś z Bujjigadu, ale o tym nie w tym dziale
Żywię ogromną nadzieję, że kiedyś również pojawię się na maratonie filmowym w Łodzi
Tak dziewczyny super wyglądały i co rusz ktoś sobie z nimi fotki chciał robić
To ja też mam nadzieję, że kiedyś zawitasz do nas do Łodzi najlepiej, żeby był wtedy jakiś film z Prabhasem!
Offline
Jeeeezu jaka ja jestem beznadziejnie niefotogeniczna, jak patrzyłam w lustro to nie było tak źle
To był jak dotąd najfajniejszy maraton, może ze względu na filmy, niesamowity Yamadonga i "eNTeR", który jest moim nowym idolem, potem Ghajini i słodki Surya Nooooo i Bujjigadu, Prabhas darling i Rajnikanth w czymś w stylu item song Jak można mieć zły humor i źle się bawić w takiej sytuacji... "miesiąc miodowy w pokoju obok, co za atmosfera..."
Bardzo fajnie spędziłam z wami ten czas, cieszę się Milkaja, że przyszłaś Miejmy nadzieję, że niedługo zobaczymy Beatkę tu na forum i będziemy prawie w komplecie
Od początku mówiłam że będzie Bujjigadu, a nie żaden Krishna, po prostu moje uwielbienie dla Bujjiego powoduje, że wyczuwam jego obecność intuicyjnie...
Wielkie dzięki Kamila za filmy, z Yamadongi cieszę się podwójnie, zaraz sobie włączę i popatrzę na tańczącego tygrysa Inaczej byłabym skazana na przeszukiwanie YT, a to przecież nie to samo...
(składam wyrazy współczucia wszystkim siedzącym obok mnie i Justyny w kinie i słyszącym nasze głupie teksty przez cały maraton chociaż dziewczyny z tyłu też miały dobre spostrzeżenia, uzupełniałyśmy się wzajemnie )
Offline
Hindustani
Jak wyczaiłam Beata już się zalogowała dzisiaj Może w wolnej chwili też się na forum wypowie.
Tak cóż za atmosfera ... to było boskie, albo inny tekst:
"Nie jestem tak wykształcony jak Ty, jestem prosty jak curry z rybą. Lekko zalatuje, ale jaki wspaniały smak!!!"
No ba pewnie!!! To się wie Ten fragment miałam nagrany na aparacie cyfrowym akurat i może jutro dam rade wrzucić na youtube
Albo dalej " jesteś duży jak autobus. A chcesz zobaczyć jaki ze mnie mini-bus. I mój numer podwozia? Może powinienem Ci go pokazać. Ja jestem lepszym modelem. Z silnikiem Isuzu. Większą ilością koni mechanicznych..."
Te jego teksty totalnie mnie rozbrajały
A że Bujjigadu to ja się też bardzo cieszę, ja troszkę nie dowierzałam, Ze tak szybko napisy by zrobili, ale jak się chce to się potrafi
A ja żałuje, ze nie każdy z waszych tekstów dobrze słyszałam, ja tam lubię niezłe komenatarze
Dorotka wcale źle nie wyszłaś, wyszłaś bardzo ładnie i proszę nie wymyślaj tak jak Paweł wcześniej Każdy taki samokrytyczny względem siebie a ja obiektywnie powiem, ze zdjecia SUPERB
Offline
Fajnie się czyta Wasze wrażenia z Maratonu Nie ma wątpliwości co do tego, że bawiliście się bardzo dobrze Na zdjęciach też to widać, szczególnie po Waszych uśmiechniętych buziach Takie wydarzenia to dopiero dobra zabawa, a jeszcze jak spotyka się wówczas taka zgrana grupa jak Wasza, to jest to podwójna przyjemność
Jutrzenka
Offline
Bywalec
Ten biczyk bardzo pasuje do sari jak zreszta mozna zobaczyc Przypomina mi sie scena z buczykiem w Kabhi Alvida Naa Kehna Nastepnym razem kupie porzadny termos i juz mi sie napewno masala tea nie wyleje, moze zrobie tez tego kurczaka tandoori z przepisu ktory podala Jutrzenka, albo cos innego Halwa, ladhu, lassi, placki, wszystko bylo przepyszne Mam kilka ebookow o kuchni indyjskiej wiec do nastepnego spotkania cos wymysle
Offline
Ja też dziękuję wszystkim za wspaniałe towarzystwo na maratonie. I za pyszne smakołyki.
A może mi ktoś wytłumaczyć jak to się stało, że nawet nie zaczęliśmy jeść mojego ciasta?
Mam wrażenie, że sobotni maraton był najfajnieszy z wszystkich trzech. Może to kwestia doboru filmów, a może towarzystwo
Filmy świetne, a tłumaczenia jeszcze lepsze.
Tego tekstu chyba nic nie przebije: Pokazałabym Ci co mam pod bluzeczką ale najpierw daj mi się pobawić laseczką (Yamadonga). A kwiatków tego typu było całe mnóstwo:)
Zdjęcia widziałam. Uważam, że wszyscy bardzo ładnie wyszliśmy. Tylko nie wiem co mnie tak rozbawiło na tym jednym?
Z niecierpliwością czekam na następny maraton.
Offline
Hindustani
Beata ja też nie mam pojęcia czemu tego cista nie zjedliśmy a wiesz, ze mi się przypomniało o nim jak czytałam na bollywood.pl wrażenia innych, gdzie o cieście też mowa była
Chyba po prostu o nim zapomniałaś i tak wyszło przyłączam się do pytania Pawła: Co to za ciasto było?
Ten maraton też będę chyba najmilej wspominała, ale to przede wszystkim ze względu na świetne towarzystwo, fajnie że udało nam się zebrać większą grupa
To prawda Jutrzenko, że maraton to była podwójna przyjemność: fajne filmy i towarzystwo
Offline
Na pewno było dobre W ogóle ciasto jest dobre z zasady
A jak już piszemy o piosenkach z Yamadongi, to ja przypomnę tekst, który mnie naprawdę zszokował (chociaż niejedno już widziałam )
Nie powstrzymają mnie nawet piekielne moce |Nie spocznę dopóki cię nie wygrzmocę
Offline
Hindustani
suhani napisał:
No to całkiem nieskromnie powiem, że ciasto było pyszne-ananasowo-brzoskwiniowe.
Następnym razem na pewno nie zapomnę, że coś dla nas mam:)
No nie takie pycha ciasto a my się nie upomnieliśmy No trudno, ale wielka szkoda
Supriya napisał:
A jak już piszemy o piosenkach z Yamadongi, to ja przypomnę tekst, który mnie naprawdę zszokował (chociaż niejedno już widziałam )
Nie powstrzymają mnie nawet piekielne moce |Nie spocznę dopóki cię nie wygrzmocę
Tak, ten tekst wstrząsnął niejedną osobą na sali, wnioskuję po reakcjach
A ja wstawiłam na youtube moje nagranie scenki z Bujjigadu, ale szkoda ze jakość niestety kiepska, ale słychać trochę jak reagowaliśmy na teksty Bujjiego http://pl.youtube.com/watch?v=wzb5F-Dn7gQ
Offline
Widać, że zabawa była przednia. Kurcze, czemu ja mieszkam tak daleko
Offline
Hindustani
Mirya napisał:
Widać, że zabawa była przednia. Kurcze, czemu ja mieszkam tak daleko
No szkoda i to wielka
Dziś jest już galeria na bollywood.pl, choć jeszcze mało zdjęć. Myślę, że może jeszcze będą, bo przecież był chociażby te grupowe fotki na końcu.
oto galeria: http://bollywood.pl/galeria.php?galeria=376
Zastanawiam się czy by z 3 czy 4 naszych zdjęć nie dorzucić, ale nie wiem czy wyrazicie zgodę, także się wstrzymuję.
Aha i napisałam prośbę o napisy do Bujjigadu przed chwilą
Offline
Hindustani
To może wrzucę coś
Mam zamiar wziąć się za oglądanie jakiegoś filmu tylko sama nie wiem jakiego
I już się nie mogę doczekać kiedy będzie dokładnie znany termin kolejnego wieczoru indyjskiego i jaki film będzie tym razem wyświetlany
Offline
Aaaaa jak fajnie Nie mam jeszcze tego filmu więc chętnie pójdę
Dzięki za informację Suhani
Offline
Offline
Błagam tylko nie 25... Coś się boję że będzie właśnie wtedy A ja wyjeżdżam na konkurs no
Offline
Hindustani
Kurcze no i chyba twoje obawy się niestety sprawdzą Dorotko Rimo napisał przed chwilą że będzie się starał by film wyświetlano właśnie 25go.
No ale to jeszcze nie potwierdzona data, może jednak będzie inny termin. Szkoda, gdyby miało Cie zbraknąć.
Offline
Hindustani
I już wiadomo że ma być jednak 25go i na dodatek dopiero o 19.00
Głupio, że godzina zmieniona ze zwyczajowej. Lepiej mi pasuje 17.00 i nie wiem jak to z tą 19.00 będzie.
Chyba wielu osobom lepiej pasuje, żeby się po wieczorach po Łodzi nie włóczyć, lepszy dojazd zresztą wcześniej i wolę być wcześniej w domu.
Sprawdziłam w związku z powyższym ile ten film trwa i wynika, że 150 min to licząc dwie godziny skończyłby się o 21.00 mniej więcej. No cóż na szczęście dojazd jeszcze bym miała powrotny, więc przynajmniej ten problem znika.
A wam jak pasuje ten termin? dajcie znać i oczywiście pozostaje kwestia czy spotykamy się wcześniej w Ganeshu.
Offline
mnie 19 nie przeszkadza, do domu daleko nie mam, a o 21 z autobusem też nie będzie problemu.
Ganesh to chyba oczywiste
Offline
Mnie nie będzie, co prawda z innego powodu, niż wcześniej myślałam, ale fakt pozostaje faktem. Ale do Ganesha chętnie wpadnę Będę miała blisko
Offline
Hindustani
Szkoda, że cię Dorotka na filmie nie będzie, ale fajnie że choć do Ganesha zajrzysz
Paweł ciekawe czy się pojawi. A Mela czy przyjdzie? Kontaktował się ktoś z nią?
I naprawdę nikt z Łodzi i okolic z naszego forum nie zamierza do nas dołączyć? Może jednak ktoś się skusi?
Offline
Offline
Hindustani
Inia
25go października o 19.00 w ŁDKu będzie miał miejsce tzw Wieczór Indyjski czyli będzie wyświetlany film Bhootnath. Ostatnio co miesiąc w ŁDKu urządzane są seanse filmowe i wyświetlają na przemian film z Północy i z Południa Indii. Tym razem padło na film z Północy czyli Bollywoodzki.
My w gronie Bollymaniaków z Łodzi i okolic spotykamy się wtedy na seansie w kinie i najczęściej przed kinem również. Spotykamy się w restauracji indyjskiej Ganesh na ul. Piotrkowsiej 69 (w bramie). Razem spędzamy czas, rozmawiamy o naszej wspólnej pasji po czym wspólnie udajemy się do kina
Jeśli jesteś zainteresowana to serdecznie zapraszamy. My zawsze umawiamy się w tym wątku na wspólne spotkania. Godziny jeszcze nie ustaliliśmy, ale myślę że pewnie umówimy się na 17.00 w Ganeshu.
Daj znać jeśli będziesz mogła przyjść
Offline
Mysle ze bede mogla ale to jeszcze dala bym znak napewno xD mysle ze napewno bylo by ciekawie a duzo osob przybywa na to ?? ; >
Offline
Hindustani
To apel do Łodziaków!!!
W sobotę grają Bhootnath o 18.30 w ŁDKu!
Nastąpiła zmiana bo miał być o 19.00 ale jednak o pół godzinki będzie wcześniej.
Mam nadzieję, że spotkamy się w Ganeshu. Myślę że godzina 16-16.30 ale najlepiej to jednak ta 16.30 tak na dwie godzinki przed seansem.
Jeżeli reflektujecie to wpisujcie się kto będzie i Lotri jeżeli się wybierasz to może tez zrobisz rezerwacje jak ostatnio, jeśli byłabyś tak miła ? Tak na wszelki wypadek żeby nie było, że miejsc nam braknie
Dlatego wpisujcie się kto idzie bo nie wiadomo na ile osób stolik trzeba będzie zamówić.
Offline
Ja bardzo chętnie przyjdę do Ganesha, nawet lepiej że troszkę wcześniej jest seans, spokojnie się z wami pożegnam i zdążę z Piotrkowskiej na Jaracza
Offline
czy wiesz, Sypriyo, że mam szansę kupić bilety do Jaracza na sobotę po 10 zł ;P ?? ale nie kupię ;P
16.30 jak najbardziej, zgłaszać się do piątku po 15 albo wieczorem bedę dzwonić, zależy kiedy się do internetu dorwę by przeczytać
Offline
Hindustani
To świetnie Suhani, że się nie możesz doczekać To tak jak i ja, ach ciągle głodna miłych spotkań w gronie Bollymianiaków Nie ma to jak wspaniała atmosfera
Myślę, że na listę do Ganesha można także wpisać Pawła. Ostatnio jak z nim rozmawiałam to mówił że będzie i nie mógł się doczekać
A słyszeliście że kolejny wieczór indyjski jest 15 listopada o 19.00 ( co oni tak pozmieniali tą godzinę ) i ma być
Kannathil Muthamittal.
P.S A co tam ma być w Jaraczu Lotri?
Offline
A Sen Nocy Letniej No ale to grają częściej niż "Bhootnach" a poza tym chciałabym bardziej iść na "Czołem wbijając gwoździe w podłogę" - w sumie bez większego powodu, ot, tytuł mi się podoba ;P
oooo... Kannathil Muthamittal jest genialne! Już obu się nie mogę doczekać ;D
Offline
Ja kupowałam bilety hurtowo, dwa spektakle za mną, na ten mam bilet od miesiąca Też bym poszła na Bhoothnath ale cóż... będę się ukulturalniać w inny sposób
Poza tym Justyno nie pisz mi per "Sypriyo"
Na następny wieczór filmowy już się cieszę, film właśnie zgrałam od Lotri i jeszcze nie oglądałam, a 15 akurat idę do kina w ramach odpracowywania 2 stycznia, niedługo się przeprowadzę do jakiegoś kina
Offline
Hindustani
Zazdroszczę, sama wybrałabym się do teatru, wieki temu byłam ostatnio
Szkoda, ze akurat wypada ci ten spektakl w tą sobotę, ale fajnie, że choć do Ganesha wpadniesz.
A czy my wszyscy mamy Ci pisać na Dorotko, Doroto czy też jedynie Justyna nie może zwracać się do Ciebie - Suprijo?
Offline
Hindustani
Ach nie wyłapałam tego - y
Mój błąd przepraszam. Masz rację na Sypriyo się nie zgadzaj
Czyli jak rozumiem będzie nas w Ganeshu 5 osób, bo Paweł pewnie będzie choć nie raczył się wczoraj wpisać a widziałam że był na forum
Offline
Supriyo - wybacz! ;D Ale Sypriyi będę używać, co by Danu... sorry, Dorotę wkurzać ;]
Ja też chcę do teatru, Supriya, na co potem idziesz?
Offline
Bywalec
Będę na 100% i na filmie, i w Ganeshu Już się nie doczekać Przyniosę wspaniałą masala tea mojej roboty i to w metalowych termosach teraz nie ma prawa sie z nimi n ic stać, chyba że metal pęknie i rozsypie się, albo będzie gorąco i sie roztpi
Offline
Hindustani
Myślę, że taka katastrofa raczej nie nastąpi Pawełku Musiałbyś mieć wyjątkowego pecha.
Fajnie, że się wszyscy razem spotkamy i jak rozumiem godzina 16.30 Muszę jeszcze w wolnej chwili zerknąć jak mam środek transportu, ale postaram się być jak najbardziej punktualnie.
A do której godziny jest otwarte Parvati?
Offline
pawo12 napisał:
Ja bym się wybrał do teatru jakby grali cos bolly Np Czasem Słońce Czasem deszcz w wersji teatralnej
To chyba raczej opera ;P
Offline
dobra, to 6 osób narazie, jeszcze z tym dzwonieniem poczekam... tak z godzinkę
sorry za post pod postem, ale chcę, by podświetliło wątek
Offline
Hindustani
jak znam życie to pewnie zostaniemy przy naszej szóstce, bo jakoś nikt się nigdy od nas z forum więcej nie chce z nami spotkać
Ale z tego co jakieś dwa dni temu czytałam n bollywood.pl wynikało, ze chyba od nich tez się o tej porze spotykają w Ganeshu, więc bollymianków w Ganeshu na pewno będzie więcej niż tylko nasza szóstka
Offline
Kaveri, zapraszamy, 16.30
Miejsce już zarezerwowane, ale jakbyś chciała iść to pisz, chociażby jutro, byle jakoś przed 13, bo chyba tak będę z domu wychodzić - zadzwonię jeszcze raz
Offline
Kaveri napisał:
łaa jednak plany sie troszke pozmieniały , wiec moge isc dzisiaj
tylko jak ja was rozpoznam ;o;o
Może to pomoże:
milkaja napisał:
Wrzucam linki do archiwów ze zdjęciami i nie ma ich wcale tak dużo
Zdjęcia maraton cz. 1
Zdjecia maraton cz. 2
Bardzo fajnie, że coraz więcej nas ;D
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-10-25 10:19:04)
Offline
Hindustani
Kaveri Ty i tak masz prościej bo możesz sobie obejrzeć nasze fotki, gorzej z nami bo jak my Ciebie rozpoznamy Po prostu do nas podejdź i tyle
A pamiętam jak się mieliśmy razem spotkać po raz pierwszy i wtedy to dopiero było jak nikt z nas się na oczy nie widział (no poza Lotri i Supriyą chyba ).
Trochę czasu już minęło od tej pory i skład od pierwszego spotkania trochę się nam zmienił, ale zawsze jest miła atmosfera i rozmowy o ulubionej kinematografii
W takim razie do zobaczenia o 16.30.
Offline
Nabijacz
Mam kręcone włosy , wiec sadze ze łatwo bedzie mnie rozpoznac
a jakby co to : http://nasza-klasa.pl/profile/9658790
a te zdj nie chca mi sie niestety otworzyc. ;[
Offline
W takim razie spróbuj tutaj Kaveri
http://bollywood.pl/galeria.php?galeria=376
Jesteśmy na ostatnich 6 zdjęciach.
I witaj wśród nas
Ostatnio edytowany przez suhani (2008-10-25 11:07:16)
Offline
I już po Jak zwykle było super, chociaż nieco więcej spodziewałam się od filmu
Kolejny Wieczór już 15 listopada, mam nadzieję, że ilość uczestników znów będzie rosnąć
Offline
Hindustani
Paweł co masz na myśli mówiąc - Im?
Smakowała Nam!
Dobrze tylko, że w porę odsunęłam nogi bo inaczej zostałabym polana tą cudną herbatką
Rzeczywiście już niestety po imprezie. Ja po filmie też spodziewałam się jednak trochę więcej, choć mimo wszystko dobrze się bawiłam. Jednak w towarzystwie lepiej się ogląda. Zawsze to powtarzamy, ale to rzeczywiście jest prawda.
I fajnie, ze o jedną osobę nam do spotkań przybyło. Kto wie może następnym razem ktoś jeszcze się skusi
Offline
Hindustani
Tym razem będzie coś z Południa Indii, dokładnie tamilska produkcja Kannathil Muthamittal. Piękny film a tutaj coś więcej o nim > http://bollywood.pun.pl/viewpoll.php?id=1973
Na pewno warto obejrzeć.
Grają tak na zmianę coś z Bollywoodzkich produkcji a w następnym miesiącu coś Tollywood lub Kollywood.
Offline
Robi postęp
Offline
Offline
Ich 16, cała sala widzów i on jeden xD Czyli Chak De India w kinie Charlie!
Byłam bardzo zaskoczona frekwencją, sala była naprawdę wypełniona. Szkoda tylko, że tylko pierwsza połowa się wczuwała. Pierwsze rzędy z .pl i my w środku robimy hałas. Reszta widowni nie wiem sama - cierpi, czy się również wczuwa. Ech, ludzie nie wiedzą jak ogląda się indyjskie filmy! (Ale my ich jeszcze nauczymy że można śpiewać, bić brawo i krzyczeć ;D )
Nie wiem jak inni, ale my (no przynajmniej ja ;P ) bawiliśmy się wspaniale.
Jakie momenty wzbudziły największą uwagę? A no tradycyjnie McDonald (i to chyba także wśród bardziej opanowanej części publiczności) i wygrana na meczu (wiem, zepsułam Supryi uwagą o zębie Szaruka, ale dobra...) I jeszcze na napisach, gdy Preity powiedziała "nie" xD
Tylko Charlie przesadził: plakaty po 10 zł??
Ja chcę jeszcze raz!!
CHAK DE!!
(Cóż, widać, że mi dalej odbija, ale cóż, "wyszły ze mnie wszystkie szkolne stresy" )
ps. jeśli chodzi o Supriyę, to Ritesh mógł się poczuć zazdrosny. Ja tam wiernie i zawsze Szarukowi hm.. kibicuję? Wzdycham? Podziwiam?
ach.. dwumetrowa twarz Szaruka!!
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-11-07 08:58:32)
Offline
Hahaha, Ritesh może być spokojny, Szaruk i tak jest za stary, głupio byłoby go przedstawić rodzicom.
Justyna ja cie zabiję kiedyś!... No słuchajcie, na ekranie strzelają karne, już jest ostatni, który zdecyduje o zwycięstwie, a Lotri: "zobacz, Szaruk nie ma zęba!"
Mało nie pękłam!
Kupię ten zasmarkany plakat, chrzanię 10 zł. Za miesiąc mam urodziny, wezmę kredyt u rodziców Na takiego Szarusia mi nie szkoda
Nie rozumiem, czemu to niby ludzie "nie wiedzą, jak się ogląda indyjskie filmy", ja w domu też siedzę cicho jak oglądam A w kinie nie siedzę cicho, bo siedzę koło ciebie no to chyba wiadomo, że się nie powstrzymam od głupich komentarzy tak? Inaczej nigdy nie przeżywam filmów jakoś wybitnie żywiołowo
Offline
Bywalec
Jak Justyna mogła podejrzewać Shahrukha o brak zęba? Ja plakatu nie kupiłem, ale kupię napewno nastpnym razem jakis na bilecie do bollywood, jak będą Ja najbardziej ze wszystkich filmów przezywałem OSO, ale tu na rzutach karnych tez strasznie przeżywałem
Offline
Hindustani
Oj żałuję, ze mnie nie było, ale musieli to w tygodniu dawać?? Jak by nie mogli w sobotę. Wybrałabym się na pewno bo akurat będę sama w domu teraz i nie będę miała co robić
Ale trudno. Za to spotkamy się 15go mam nadzieję.
I modlę się o jakieś takie przystępne godziny na Bilecie, żebym mogła się choć na coś wybrać.
W domu to ja też raczej spokojnie, ale w kinie to się inaczej nie da, zwłaszcza jak się na ulubieńców patrzy to człowiek mimowolnie klaszcze, krzyczy, komentuje. Niech biorą wszyscy przykład z Hindusów, tam to dopiero jest imprezka. I oto chodzi. Przynajmniej się wszyscy dobrze bawią, a te nasze smutasy to niech się po kątach pochowają
Offline
Offline
W Ganeshu umówieni jesteśmy teraz we wtorek więc nie mam pojęcia czy będą w sobotę przed kinem.
A na Diwali było oczywiście super. Oprócz nas tylko obcokrajowcy:) W życiu jeszcze nie widziałam takiego tłumu w Ganeshu;)
Offline
Offline
inia napisał:
a co jest 15 ??
Kannathil Muthamittal . więcej w drugim poście tego wątku ;P
co do integracji z pl - w sumie why not
Offline
Offline
Hindustani
My z bollywood.pun.pl oczywiście się spotykamy w Ganeshu przed seansem. Komu tylko będzie odpowiadać godzina, miejsce jest mile widziany A z bolymianikami z innego forum też się z chęcią spotkamy.
Offline
ludzie ludzie co wy na to zeby zrobic jakies spotkanie w manu ?/ ; )
Offline
Bywalec
ja się nie mogę już doczekać a co do potrawy w ganeshu, wezmę chyba to samo co ostatnio - mutton tikka masalę bo to najpyszniejsza rzecz jaka jadłem w ganeshu, poprostu palce lizać No i zrobię masala tea, tym razem dużo więcej, bo ledwo nam starczyło ostatnio Kupię sobie dwulitrowy termos, a te dwa małe co były ostatnio, były litrowe, będą więc 4 litry Ta mutton tikka masala nie była wogóle ostra, wiec nie trzeba do niej lassi. To pierwsza moja potrawa tam, ktora nie była ostra, no i jeszcze ten ryz z groszkiem i pieczarkami, co Mela miała był pycha, ale ja jestem mięsożerny bardzo i wolę to co jadłem ostatnio lub ewentualnie mutton tikkke
Offline
Hindustani
inia napisał:
ludzie ludzie co wy na to zeby zrobic jakies spotkanie w manu ?/ ; )
Inia nam lepiej pasuje zawsze w Ganeshu na Piotrkowskiej bo akurat stamtąd niedaleko do ŁDKi i na dodatek jest okazja zjeść coś indyjskiego
Jeja Paweł to ty nieźle obładowany przybędziesz na to spotkanie Tylko nie przesadzaj
Offline
tylko uważaj, żeby cysterna nie pękła ;]
Ja proponuję herbatkę sprzedawać - pierwszy krok w robieniu konkurencji Ganeshowi ;D
Ech, ale dziś się znów przekonałam, że mi nigdy nie wyjdą placki tak dobre jak w Ganeshu...
Offline
Mnie nie będzie, primo nie chce mi się iść na ten film, secundo idę tego dnia do ŁDKu w ramach zajęć lekcyjnych, więc będę miała dość
Nie będę chyba też w Ganeshu, bo to jednak oznacza wydanie kolejnych 20 zł, a ostatnio to dla mnie dużo
Offline
Hindustani
Do jutra proszę pisać kto na pewno będzie oprócz mnie, Lotri, Paw012 i Suhani, którzy wiem że się pojawiają. Tzn. chodzi mi o to czy będziesz Kaveri sama czy jednak z koleżankami i czy np. Inia się wybiera z nami spotkać. Potrzebne to Lotri by stolik zamówić bo nie wie w końcu na ile osób.
I godzinę spotkania jak rozumiem ustalamy na 17.00 skoro o 19.00 film się zaczyna? Nie ma sprzeciwów żadnych?
Offline
Bywalec
suuuuper ja jutro muszę kupic termos jakis bo mam tylko te 2 litrowe, a chcę mieć jeszcze na dodatkowe dwa litry, bo ostatnio ledwo starczyło przyprawy też muszę uzupełnic, bo np. cynamonu już też nie mam.
Offline
http://www.bollywoodexpress.pl/ alternatywa dla ganesha na jutro? co Wy na to?
Offline
Bywalec
W sumie to możnaby spróbować tylko ponieważ jutro otwarcie, będzie full ludzi Ciekawe czy jedzonko będzie tak samo jak w ganeshu, no i jakie będą ceny ja jestem za, ale nie wiem jak reszta
EDIT
Jest taniej, dużo taniej niż w ganeshu! właśnie zerknąłem na menu. potrawy podobne. ja jestem totalnie za Wybłór mniejszy, alw pewnie z czasem się powiększy i te ceny! lassi za 4.90. szok normalnie, tylko nie widziałem w menu chicken tikki ani mutton tikki Alecała reszta jest ok, bardzo bardzo ok
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-11-14 11:41:42)
Offline
mnie jutro nie bedzie bo ide do kina z klasa a pozniej jade do kumpeli...
Offline
Nabijacz
w sumie mozemy sie przejsc do tej nowej restauracji Ja przyjde jednak z 3 koleżankami , wiec chyba trzeba bedzie wiekszy stolik zarezerwować
Offline
ok, mam chwilę i napiszę co i jak od początku:
wczoraj wieczorem dostałam info, że na Zachodniej "coś indyjskiego otwierają". Jako że w drodze do szkoły, Zachodnią mam prawie po drodze, postanowiłam sprawdzić. I tak oto zdobyłam adres www xD
Że na warsztatach na szczęście internet był, sprawdziłam co to jest i owego powyższego posta z propozycją dodałam.
1. Ja jestem za, jak najbardziej, tylko jak pawo12 napisał - nie wiadomo co z ludźmi i czy się jakoś zmieścimy. Moja odpowiedź - od czego jestem tu ja z telefonem ;P Jutro rano powinnam mieć chyba szansę wejść do kompa (co wymagać będzie ode mnie mobilizacji i wstania nie-na-ostatnią chwilę ;D ) a po 12.00 (bo tak otwierają) zadzwonię i zarezerwuję.
jak na razie nie udało mi się dodzwonić do restauracji, na co zresztą nie liczyłam ;]
2. Jak coś to Ganesh w sumie nie daleko, a szczerze mówiąc nie wydaje mi się, aby jakieś wielkie tłumy tam były. Z tym że po tej 12 nie wiem jak z dostępem do neta (w domu już nie będę aż do wieczora a nie wiem, czy szkolną bibliotekę otworzą) więc info co do rezultatu dzwonienia dam np milkaji SMS.
Tylko pytanie - kto jest chętny na odwiedzenie restauracji Bollywood Express w dzień otwarcia?
I ile osób idzie? Ja, pawo12, milkaja, suhani, Kaveri + 3 , Mela.... wsjo??
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-11-14 13:32:17)
Offline
Ja już rozmawiałam z Justyną iiiii tak jak powiedziałam możliwe że jednak wpadnę Jestem ciekawa tej nowej restauracji, napisali że wynajmują lokal na imprezy a ja przecież za rok mam osiemnastkę (fakt, to trochę żenujące, ale w końcu pół klasy ogarnął szał szukania klubów, no to ja też pomyślę )
Dogadam się dzisiaj jeszcze z rodzicami i napiszę czy na sto procent będę czy nie
A co do Bombay Express, to trochę jestem zawiedziona faktem, że to nie jest żadna restauracja, a raczej indyjski fastfood No ale lepiej tak niż w ogóle, poza tym napaliłam się na lassi różane i nic mnie nie powstrzyma przed pójściem tam.
Offline
Hindustani
Ok ja jestem za nowym lokalem można spróbować a jak coś to zawsze możemy wyruszyć do Ganesha, nadzieja że jednak tłumów nie będzie
Jak rozumiem spotykamy się w środku?
Lotri najwyżej mi napisze co z tym stolikiem i ja ewentualnie potem podam info na forum.
A Beatę i Melę ktoś poinformuje?, bo Beaty nie widzę na forum a żeby nie było ze przyjdzie do Ganesha a my wszyscy gdzie indziej
Offline
Z Melą ja mam kontakt
Jakoś koło 12.30-13 napiszę Ci Kamila SMS, dokąd ostatecznie i byłabym wdzięczna za wrzucenie info na forum.
ech, chyba jednak nie miałam dziś tak złego dnia, jutro będzie gorzej ;P
Offline
Hindustani
I wygląda jednak na to, że spotkanie w Ganeshu. Mam nadzieje, że do wszystkich dotrze ta informacja. Lotri zamówiła stolik w Ganeshu ponieważ lokal na Zachodniej jeszcze nie wygląda na gotowy do przyjmowania gości
Jak ktoś przeczyta to info to niech się wpisuje w wątek, żebym wiedziała kto przeczytał.
Offline
Po pierwsze - sorry za zamieszanie Ja ze swojej strony ogłaszam bojkot http://www.bollywoodexpress.pl/ , który nawet jak z Supryią koło 17 jechałyśmy, wyglądał jak wcześniej - folia zabezpieczająca szyby, w czasie malowania, wciąż na oknach. Za to w środku podejrzałyśmy zielone kolumny. Szyld też ładnie oświetlony, ale cóż, skoro i tak lipa.
W kinie i Ganeshu jak zwykle fajnie, niestety tylko nie zapowiedzieli co w przyszłym miesiącu ;]
Pozdrawiam
Offline
Bywalec
Może oni sami nie wiedzą co puścić za miesiąc A ci z bollyexpres może się nie wyrobili na dzisiaj. Warto tam zajrzec chociaż raz i zobaczyć czy mogą się równać z Ganeshem, czy to tylko zwykły kiepski fast food indyjski. zbyt dużego wyboru tam nie mają - tylko ułamek tych potraw, które oferuje Ganesh, ale moze nie będzie źle Film był super, zresztą jak zawsze. No i następnym razem nie wynajmę cysterny, bo został jeden pełen termos z masala tea. Jak nie daliście rady wypić czterech litrów to o cysternie nie ma mowy
Offline
Hindustani
Paweł my z Beatką byśmy jeszcze wypiły ale jak nie chciałeś na koniec wyciągnąć to co zrobić Trzeba było po seansie pod kinem zażyć masala tea A pic mi się chciało. Podczas seansu to jednak ryzykowne tak z tą herbatą, no cóż przynajmniej ci do domu zostało i możesz jeszcze wypić
Beatka wysłałam ci wiadomość na gg, tzn napisałam cześć i napisałam , ze to ja to sobie zapisz koniecznie. A zaraz ci tą moją listę na pocztę wyślę.
Dorota żałuj, że na filmie nie byłaś bo piękny film przegapiłaś
Fajnie, że się zebraliśmy wszyscy razem i pozostaje nam czekać do następnego razu. Może wtedy ten Bollywood Ekspress będzie otwarty i zobaczymy co to za nowy wymysł
Offline
pawo12, co Ty z tym podwójnym postem tu wyrabiasz?!
A ja zapraszam na małą niespodziankę: Indyjska Mapa Łodzi
edit: no, już trochę z postami lepiej ;]
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-11-15 22:32:25)
Offline
Hahaha Justyna jaki bulwers
Oj tam, mam ten film na płycie Poczekam jednak na coś z bolly, ostatnio mam trochę dosyć południowców (a może to Bujjigadu i Yamadonga zachwiały moją wiarę, że jest coś lepszego? )
Offline
....łeee ja takich nie oglądam
No dobra, żartuję, ale czytałam opis filmu i właściwie to też mnie zniechęciło. Nie mam ostatnio ochoty na górną półkę, muszę teraz obejrzeć Krazzy 4 i Fashion, Kannathil... trochę nie pasowałoby do tego zestawu Ale i tak na pewno w końcu go zobaczę, przyjdzie czas i na to Jak wam się podobał, to znaczy że warto.
Offline
Hindustani
O a ja zapomniałam napisać, znaczy na początku nie skojarzyłam, że to o to chodzi, ale Cathie wspominała przed seansem, że myślą o Ek Hasina Thi, żeby wyświetlić. Na początku myślałam, że chodzi o ten maraton, że może chcą to puścić bo nie zajarzyłam co to za film. Jeszcze go nie oglądałam. Ale ponieważ raczej z tego co widzę do serii muzycznych zaliczyć go nie można to obstawiam jednak, że planują go na grudniowy Wieczór Indyjski. Ale wspomniane było, że myślą o nim, także to jeszcze nic pewnego.
Będzie bliżej to się okaże.
Dorotka to ty tak seriami oglądasz? Znaczy jak ambitniejsze kino to kilka pod rząd a jak bardziej komercyjne to też tak samo? Ciekawa metoda ja wolę jednak na zmianę Ale każdy ogląda jak lubi.
Offline
Lotri jesteś szybka jak błyskawica:) Wczoraj w Ganeshu rzuciłaś hasło, że masz zamiar zrobić taką mapkę i już mapka jest do naszej dyspozycji.
Jeśli chodzi o sklep na Jaracza to słyszałam, że ma zostać zamknięty.
Kamila dzięki za wszystko:)
Paweł my z Kamilą naprawdę byłyśmy w stanie zaopiekować się pozostałą częścią herbaty ale chyba powiedziałeś, że nic już nie zostało
Offline
Bollyamator
He he he... Ek Hasina Thi... To żart z naszej strony, w ramach zaproponowanych filmów na karnawał, przez pana Jacka (kierownik działu filmowego w ŁDK). Wyczytaliśmy gdzieś że to taki typowy film Bollywoodzki ze śpiewem, tańcem i romantyczną miłością... Ha ha ha... Kto widział ten wie:) Saif nie zawsze w takich filmach gra.
A tak na marginesie grudnia. Panu Jackowi chyba było trudno było wymówić tytuł "Salaam E Ishq" i w końcu nie powiedział, co będzie. Jak widać jako pierwsi się o tym dowiadujecie:)
Offline
Bywalec
suhani napisał:
Paweł my z Kamilą naprawdę byłyśmy w stanie zaopiekować się pozostałą częścią herbaty ale chyba powiedziałeś, że nic już nie zostało
Nie mówiłem nic takiego, poza tym pytałem się jeszcze w kinie czy chcecie jeszcze to nie dostałem odpowiedzi a wystarczyło jeszcze na 5 kubków, albo 6, czyli cały jeden termos
ale to nic. mam kilka ebooków z przepisami indyjskimi i ze sri lanki i może przygotuję następnym razem coś do jedzenia nawet, ale nie trzymajcie mnie za słowo w tych ebookach są naprawdę świetne przepisy na potrawy kuchni Azji Południowej i niektóre sa naprawdę łatwe, ale są też przepisy strasznie skomplikowane. ja zrobię coś łatwiejszego bo mam tak zawalony czas, ze te cięższe wypróbuję kiedy indziej
Offline
Aaaaa na Salaam E Ishq to ja pójdę na pewno Strasznie mi się podobał ten film
Widzisz Paweł, jednak mogłam wziąć od ciebie jeden termos na drogę
Kamila, nie oglądam seriami Po prostu jakoś tak wyszło, chciałam najpierw dokończyć to, co zaczęłam. A wprowadzanie się w poważny nastrój nie sprzyjałoby oglądaniu Krazzy 4 Chociaż ten Fashion już chyba raczej do górnej półki zaliczę, bo gdzie mu do komedii...
Offline
Hindustani
rimo7 napisał:
He he he... Ek Hasina Thi... To żart z naszej strony, w ramach zaproponowanych filmów na karnawał, przez pana Jacka (kierownik działu filmowego w ŁDK). Wyczytaliśmy gdzieś że to taki typowy film Bollywoodzki ze śpiewem, tańcem i romantyczną miłością... Ha ha ha... Kto widział ten wie:) Saif nie zawsze w takich filmach gra.
A tak na marginesie grudnia. Panu Jackowi chyba było trudno było wymówić tytuł "Salaam E Ishq" i w końcu nie powiedział, co będzie. Jak widać jako pierwsi się o tym dowiadujecie:)
Oh to ja wyrwana z kontekstu nie zajarzałym Mój błąd Ale teraz mamy jasność w tym względzie chociaż.
A wersja Salaa-E-Ishq ta skrócona chyba? Nie wiem czy dałabym radę dorwać do końca na tej nie obciętej, żeby mi ostatni transport do Zgierza nie uciekł
Pawełku my nawet z Beatką wspominałyśmy, po seansie że nam się pić chce, ale widocznie nie usłyszałeś
Offline
Super, obejrzę sobie coś, czego jeszcze nie znam
No proszę, ledwo napisy się pojawiły, już wykorzystują
Offline
Nabijacz
oja ale super ^^
Zaczełam ogladac ten film , ale go nie skonczylam to teraz bede miec okazje xd
Juz sie nie moge doczekac.
Offline
Bollyamator
Ha ha ha... Trzeba kuć żelazo, puki gorące. Bo się znowu Blink odezwie:)
W styczniu lub w lutym odbędzie się rzeczony maraton... Tym razem Bollywoodzki. Obgadane jest już, że do północy się bawimy a potem oglądamy 2 filmy. Na bank Bachna ae Hasseno, mimo że jeszcze nie ma napisów. Tzn wiem że są ale ciężko je będzie wyciągnąć od tłumacza, wiem również że ktoś inny się zabrał za tłumaczenie:). Ostatecznie usiądzie się i przetłumaczy. A warto, bo film zarąbisty... A muza jeszcze bardziej:) Nad drgim jeszcze myślimy ale przychylam się do Singh is Kinng i chyba tak zostanie. Co wy na to?
Offline
Łał Nie no, z BAH się bardzo cieszę, bo rzeczywiście świetny film
Napisy też będą mam nadzieję świetne
Offline
I bardzo fajnie ;D Salaam-e-ishq widziałam, a coś nowego z Shahidem chętnie obejrzę
Offline
Spokojnie Rimo, połowa już za mną Ale i tak trzeba będzie zrobić korektę, liczę na twoją pomoc, bo sama siebie raczej nie poprawię
Offline
Hindustani
Ja wybór na maraton popieram, Singh is Kinngh też może być, choć przed seansem miałam nadzieję, że film będzie lepszy. Ale Akshay jako zwariowany sikh może być Zresztą film jako taki zły nie jest
Tylko nie wiem jak ty Supriya przeżyjesz Katrinę
Offline
Zamknę oczy
Jeśli przeżyję Vidyę w Kismat Konnection, to Katrina nie będzie problemem...
Offline
Hindustani
Charlie na razie podaje jedynie godzinę wyświetlania Jodhaa Akbar chyba że ja nie dowidzę może
Ma być 7 grudnia o 17.30, czyli godzina znośna na szczęście. Może udałoby mi się wyrwać, choć nie jestem pewna jak na razie.
A kto z was idzie?
Zamawiacie w ogóle wcześniej bilety?
A jak myślicie jak bym chciała przed seansem dopiero kupić to mogę mieć jakieś problemy? Nie chcę na razie nic rezerwować skoro nie jestem pewna czy się wybiorę.
Offline
Bywalec
ja kupuje karnet bo mam zamiar być na wszystkich filmach, tylko chyba we wtorek nie będę, bo kończę zajęcia o 18 tego dnia, więc jak film zacznie się o 17.30 towiadomo, ale biore pod uwagę niepójście na zajecia jak nie pójdę raz na jakiś czas to się nic nie stanie, a nie codziennie mamy w Łodzi BDB
Offline
Ja kupuję także karnet, dzwoniłam dziś do kina i UWAGA FANFARY karnet na 5 filmów kosztuje tylko 40 zł
I tak mama mi funduje na urodziny Ale i tak jestem mile zaskoczona, spodziewałam się o wiele więcej...
Offline
Charlie podał już godziny wyświetlania wszystkich filmów.
Niedziela-17.30; poniedziałek i wtorek-17.00; środa i czwartek-17.30.
Zamierzam pojawić się na wszystkich seansach chyba że będę musiała zostać dłużej w pracy:(
Offline
a jak to jest w niedziele Jodhaa Akbar ?? A w poniedzialek i wtorek jakie ?
Offline
dziekuje ; )
a i jeszcze czy bede mogla kupic bilet przed seansem w niedziele ?
Offline
zapewne tak ale jak się boisz, że nie starczy, to dzwoń i rezerwuj
Offline
Bywalec
A ja mam nadzieję, ze do 13 czyli do seansu w ŁDk otworzą "bollywood Express". Byłem dzisiaj, ale zamknięte, lecz myślę, że wkrótce otworzą, bo folia częsciowo zdjęta z okien no i można zajrzeć do środka. Wszystko wyglada na gotowe. Jeżeli otworzą w tym tygodniu, to w piatek pójdę i zamówię tam chicken tikkę i lassi i zobaczę czy takie same jak w ganeshu jakby co to wam napiszę. Piątki mam wolne i mam zamiar tam jechać około południa. Na stronce pododawali nowe pozycje w menu, tak że wygląda to ciekawie
Co do biletu, będę na wszystkich filmach Też jestem mile zaskoczony niska cena karnetu bo myślałem, że będzie kosztował z 60 złotych
Offline
ja też byłam, też widziałam, tez przez folię zaglądałam ^^ jakiś facet coś chyba malował.. ale tam niebiesko..... ;D
Offline
Bywalec
Módlmy się o rychłe otwarcie Do 13 jeszcze troche czasu, ale chciałbym by w ten piątek było już otwarte, bo jakby sie okazało, że jedzenie dużo gorsze niż w ganeshu to was zdążę ostrzec, że nie warto iść.
Offline
Nabijacz
Ojaa jak dobrze ze te godziny nie sa tak pozne w Charliem
A jezeli ja bym chciała ten taki karnet na te wszystkie filmy to powinnam chyba tam zadzwonic co nie ?
Offline
Ludzie, spokojnie, musieliby wyprzedać bilety na cała salę, żeby zabrakło ich przed seansem
Z karnetem nigdy nie było problemów, a z biletami to tylko na premierze OSO
My zawsze kupujemy przed filmem, bo po co się męczyć i jeździć do kina innego dnia albo rezerwować, pamiętam nawet że kiedyś mi babka nie chciała zarezerwować, bo powiedziała, że i tak bilety będą, a to tylko zawracanie głowy...i miała rację
Offline
Bollyamator
Co do otwarcia Bollywood Expresu... Myślę że raczej otworzą w sobotę bo tak zwyczajowo otwiera się "nowe interesy".
Co do Maratonu w ŁDK. Bachna Ae Hassena będzie na 100%, mam obiecane ze dostanę napisy, niestety nie będę mógł ich puścić dalej, bo mam to obwarowane umową z tłumaczem. Z tego co pamiętam... (a było to po paru piwach:)) Dostanę też napisy do Ugly Aur Pagli, więc i on będzie wyświetlany... Muza również fajna, a przecież ma być tanecznie:)
Podajcie propozycje terminu, głównie chodzi o sesje, to tak dla studentów
Offline
Bywalec
W styczniu, ale nie wiadomo kiedy jeszcze.
UWAGA, UWAGA, UWAGA!!!
BollywoodExpress już otwarty Nareszcie! W piątek idę tam na tą chicken tikkę Kucharze zajęci gotowaniem wszedłem do środka, bo okna były zasłonięte folią, ale drzwi by·ły uchylone. Wszedłem i zapytałem czy już otwarte. Kucharz powiedział, że od jutra można już przychodzić. Dzisiaj widocznie przygotowywali składniki, sosy, mięsa do marynowania itp. w piątek po południu napiszę czy mi smakowało. Wnętrze jest sympatyczne i wyglada miło, ale kolorystyka zupełnie inna niż w Ganeshu bo przewaza niebieski. Kucharz tez był bardzo miły
Offline
Ugly Aur Pagli? Fajnie, tego też jeszcze nie znam, a słyszałam, że fajne To znaczy, że na maratonie będą trzy filmy czy tylko Ugly Aur Pagli i BAH?
Super Paweł dzięki za informację
Ostatnio edytowany przez Supriya (2008-12-03 16:17:26)
Offline
Bywalec
Jeżeli chodzi o terminy, to mnie na przykład-studiuję w WSHE-sesja zaczyna się pod koniec stycznia - dwudziestego któregoś, ale nie wiem jak na UŁ. Dla mnie osobiście najlepsza byłaby pierwsza połowa stycznia, bo ja bardzo intensywną naukę zaczynam gdzieś dwa tygodnie przed sesją
Offline
ej, ja jestem ciągle w trakcie intensywnej nauki i jakoś chodzę
kurczę, studenci
co Ty teraz tak właściwie robisz? Od sesji do sesji się lenisz, potem tylko jakieś dwa tygodnie zakuwasz.. ej, ja się tak nie bawię.
I jeszcze narzeka.
No dobra, ja też narzekam. Ale mam klasówkę JUTRO i dalej nic nie umiem. I spać mi się chce. Nawet po maratonie mi się tak spać nie chciało..
ech... późno jest, pierdoły wypisuję a tu dalej uczyć się trzeba..
Offline
Justyna przestań narzekać i UCZ SIĘ A NIE SIEDZISZ TUTAJ I CIĄGLE PISZESZ, ŻE MUSISZ SIĘ UCZYĆ!!!
Pójdziemy na studia, to też będziemy się lenić
Offline
Supriya napisał:
UCZ SIĘ A NIE SIEDZISZ TUTAJ I CIĄGLE PISZESZ, ŻE MUSISZ SIĘ UCZYĆ!!!
nie no, z tym to trafiłaś w sedno xD
ale ja tu na PW prowadzę z Melą zażartą dyskusję! W sumie prowadziłam, teraz narzekam xD
Ja się już jutro będę lenić! xD
Offline
Hindustani
To u mnie jednak niedziela nie wypali. Niestety się nie pojawię bo wjeżdżam w sobotę, co prawda w niedzielę wracam, ale nie wiem jeszcze o której i nawet jeżeli bym zdążyła to wątpię, żeby mi starczyło sił na przyjazd do Charliego. Także życzę wszystkim miłej zabawy.
Mam nadzieję, że dam rade w tygodniu się chociaż z raz czy dwa pojawić.
Offline
Offline
Nabijacz
Ja mam zamiar sobie wykupic cały karnet ^^ mam nadzieje , że cos mi nie wypadnie i nie bd musiała zmieniac moich planow
A kto sie w ogole wybiera w niedziele ? I ktos ma jeszcze zamiar isc na wszystkie filmy ?
Offline
Hindustani
suhani napisał:
Kamila jak to nie będzie Cie w niedzielę? Mam nadzieję, że chociaż w tygodniu uda Ci się dotrzeć
Asia ja wybieram się na wszystkie filmy;)
No niestety sprawy rodzinne i muszę wyjechać. Ale postaram się w tygodniu przybyć.
Offline
Bywalec
Słuchajcie! Byłem w tym BollywoodExpressie i od dzisiaj będą mieli bardzo stałego klienta Będę się tam starał przychodzić przynajmniej raz w tygodniu Wolę to miejsce niż Ganesha Ogromnie mi się tam podoba. Mówili mi, że maja zamiar urządzić sylwestra, czyli pewnie jedzenie indyjskie, muzyka indyjska itd. itp. Może będzie ktoś zainteresowany? Ja bym poszedł, ale samemu tak głupio. Na nikogo z mojej uczelni nie mogę liczyć, bo moi znajomi ze studiów nie lubią bollywodu, ale gdyby ktoś z forum się wybierał, to też bym poszedł. nie znam szczegółów, ale możemy zapytać 13 jak się spotkamy tam przed seansem w ŁDK A może nawet pójdę tam w poniedziałek, bo mi się tak spodobało, że teraz chcę chodzić jak najczęściej. Zbankrutuję przez to
Offline
Ja się zastanawiałam, czy dzisiaj by nie wpaść, zobaczę jak z czasem - może zdążę, ale dalej jestem na NIE!
O. I tyle ;P
ale jeśli będą chętni 13.12 to oczywiście, mogę zarezerwować tam
Offline
Offline
Bywalec
Boże!!!!! Aleś ty uparta. Mieli "trochę" opóźnienia, ale w końcu się otworzyli i jest bardzo przyjemnie, no i fajnie się gadało z kucharzem Jest bardzo miły i sympatyczny. Nie ma jeszcze w ofercie chicken tikki, a to z tego powodu, że nie maja jeszcze grilla, ale powiedział, ze niedługo będą mieć, ale jest mnóstwo róznych innych potraw Ja zamówiłem więc kurczaka w sosie masala z ryżem i mi smakował, alenie mogę porównać z ganeshem, bo to chyba nie to samo co chicken tikka masala, ale dobre było. Piłem też lassi różane, jakie chciała zamówić Supriya i jest przepyszne Podczas gdy czekałem na jedzenie, kucharz postawił przede mną naczynie z takim dziwnym czymś, coś w rodzaju orientalnych chipsów, nie wiem jak to nazwać, Chrupiące i dobre, coś między chipsem a krakersem z jakimis przyprawami. Zdziwił mnie nieco ryż, bo w Ganeshu jest gotowany sam ryż, bez przypraw, wyciągnięty prosto z wody, a tu był chyba leciutko podsmażony z przyprawami i cebulą i był dobry. Jak wszedłem, puścił płytkę z teledyskami - "Shah Rukh Khan Legenda". miło sobie pogadaliśmy o różnych rzeczach, powiedział mi też o tym sylwestrze u nich. Opowiedział kilka ciekawych rzeczy o Nepalu, bo stamtąd pochodzi, pogadaliśmy też o bollywood, kuchni indyjskiej i innych rzeczach Grunt to miła obsługa, no i kurczak był dobry, a porcje są dosyć duże. Tak samo jak w Ganeshu dostałem kurczaka na jednym talerzu i ryż na drugim. No a z tym lassi to było tak, że jak Supriya o tym powiedziała na forum, to byłem negatywnie nastawiony do tego i poprosiłem tam o lassi bananowe, ale przez pomyłkę dostałem właśnie różane No ale każdemu może się zdarzyć taka pomyłka, więc nawet mu tego nie powiedziałem, że się pomylił i w ten sposób odkryłeem to przepyszne lassi, a inaczej nigdy bym go nie zamówił. Jakoś mi nie pasowała w moim umyśle róża do lassi Wystrój jest fajny, jak już mówiłem jest zrobiony na niebiesko i ładnie to wygląda Lokal jest większy niż Ganesh i nie ma takiego ścisku. Jednym słowem stawiam im ocenę 6 Będę tam teraz przychodził chociaż z raz na tydzień. Ceny mają naprawdę niskie, więc można wpaść chociażby na samosę z warzywami i właśnie to wezmę w następnym tygodniu, bo samosa w Ganeshu jest pyszna i porównam jaka jest tu Wpadnę tam w poniedziałek przed zajęciami, bo zaczynam na uczelni o 12:15, potem zajęcia do 14:00 no i do dou by zostawić rzeczy i przygotować się na bilet
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-05 15:38:48)
Offline
Bywalec
Słuchajcie. Tam można brać też jedzenie na wynos, jak się przyniesie własne pojemniki. Mogę w niedzielę pójść i zamówić dużą ucztę pendżabską, która składa się z pakory, samosy, momo i chicken lollypop Dają tego sporo, więc kupię do kina zamiast innego jedzenia i chętnie was poczęstuję. Pójdę tam zaraz przed kinem, bo w niedziele jest otwarte też, do późnego wieczora i przyniosę jeszcze gorące, prosto z restauracji. Co wy na to? Nie mam zamiaru robić tym razem masala tea, to wam przywiozę te przysmaki To 100000000000 razy lepsze niż krówki, mordoklejki i chipsy To pojutrze wam przyniosę
Offline
Oczywiście ja i Lotri będziemy też na całym BdB! Nie zapominajcie o nas!
Paweł jak możesz! Jak ja o czymś piszę, to powinieneś się nastawiać od razu mega pozytywnie, co to ma znaczyć? Różane lassi na pewno jest dobre, ale teraz to już w ogóle mi smaku narobiłeś
Już polubiłam tego kucharza. Za sam fakt, że mówi po polsku
Ahhh ja się nie mogę doczekać tego kina, zresztą już jutro na pewno będzie fajnie na zajęciach, nauczyłam się tego układu wreszcie (ale tejtat czy jak im tam - nie umiem)
Offline
Hindustani
To rzeczywiście może spotkajmy się tam 13go? Skoro taka pozytywna ocena dla Bollywood Express to trzeba pójść i zobaczyć
A rzeczywiście spory plus, ze można sobie z kucharzem pogawędzić no i ceny też dobra sprawa a i lassi różane to ja z chęcią spróbuję bo mi już wcześniej Supriya sumaka narobiła jak o nim napisała Tylko gorzej jak zamiast różanego dostanę bananowe
Offline
Pawle, cóż za epistoła!
Ale ja focha strzeliłam i się tak łatwo nie pozbędę ;] Może w niedzielę trochę złagodnieję jak dostanę trochę kurczaka jakiegoś ;P
To byłeś jedynym klientem, że Cię tak obsłużyli i jeszcze pogawędzili?
Hm.. szkoda, że mi czasu dziś brakło. No ale do 13... Ok, niechaj będzie. Acha, proponuję nieco wcześniej, bo do ŁDK'u chyba dalej niż z Ganesha.
Supriya - to mi przypomnij układ! Ja dalej nic nie umiem! (nic tzn z kolejnością też cienko ^^ jakoś na pierwszych zajęciach się moja pamięć zatrzymała) A że dziś ciamajda dwa razy walnęła się dziś w kolano, które ostatniego października nadwyrężyła, to nie wiem czy będzie tak fajnie ;]
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-12-05 20:23:59)
Offline
Bywalec
To co to jest? Taniec akrobatyczny? jeszcze się połamiesz i cię trzeba będzie składać Rzeczywiście jak dostaniesz może w niedzielę pakorę, samosę i momo, to zmienisz nastawienie do BollywoodExpressu Nie ma to jak udobruchać kapryśną pannę dając jej jakiś przysmak
Offline
Bollyamator
Boże! Justyno, nie przesadzaj na pewno pamiętasz układ. Przejmujesz się i dlatego wydaje Ci się, że nic nie umiesz.
Poza tym istnieje coś takiego jak medytacja:)
Polecana przez Domninika Połońskiego. Gdybyś była na wykładzie o nauczaniu i nauce, może byś pamiętała o medytacji przed stresującą sytuacją.
Aaa.. ćwiczysz w domu? Jeżeli tak to świetnie, pozostaje pytanie jak długo. Wiesz ja mam zwyczaj grać przynajmniej 1,5 godziny dziennie.
A ty?
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-01-28 20:53:53)
Offline
Bywalec
Ja przybędę do kina gdzieś pół godziny przed seansem, a wcześniej idę po wielką ucztę pendżabską do BollywoodExpressu, muszę więc wyjść z domu dużo wcześniej niż jakbym szedł prosto do kina i będę musiał trochę w tej restauracji poczekać aż kucharz wszystko przygotuje. Za dużego ruchu to oni nie mają, bo co tam przechodzę to nie ma nikogo, albo jest jedna osoba, no ale jak jest więcej ludzi, takich jak Lotri, którzy obrazili się za opóźnienie z otwarciem to przyczyna jest wiadoma Mam nadzieję, że samosa będzie tak dobra jak w Ganeshu, bo kurczak masala mi smakował Tak więc przyniosę wam do kina te przekąski Szkoda tylko, że nie można brać lassi różanego na wynos
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-06 18:57:56)
Offline
Pawo, nie , to nie jest taniec akrobatyczny - to tylko skrzynia i Piotrkowska po remoncie. Agrrr
suhani, ale macie o wiele fajniejszą muzykę w piątki ^^ a jak mi idzie - widać A raczej nie, bo się chowam ^^
aranjani - trening.. to jest właśnie problem... A medytacja nie pomoże, bo działa jak placebo. Jeśli sama nie uwierzysz w jej "moc" to nie pomoże. A ja nie uwierzę. Poza tym ja dostatecznie w 57 medytuję. Wczoraj na przykład - wiesz jaki piękny był zachód słońca?! Z Dołów genialnie było widać... A że 57 szybko nie jeździ, to się mogłam napawać widokiem...
Kaveri, jutro się chyba nie umawiamy, chyba że innego dnia. Jednak z Ganeshu do Charliego jest dalej niż do ŁDK'u więc chyba nie....
Zresztą po co, jak nam Pawo załatwi przekąski ^^ Ja mogę kupić wodę w sklepiku obok
Offline
Bollyamator
Ależ medytacja pomaga:).
Chociaż jak czytam, że robisz ją w ZATŁOCZONYM i co najważniejsze GŁOŚNYM autobusie, to naprawdę nie dziwię się, że Ci nie wychodzi.
Poza tym mówię o medytacji niezwiązanej z religią. Ale pewnie nie wiesz, że takowa istnieje. Medytacja nie musi być związana z wyznawaną religią. Chodzi o to, że ona reorganizuje twój organizm. Chociaż mnie trudno było słuchać tekstów: Jestem szczęśliwy itd..
Oczywiście gdybyś poszła na ten wykład, to może wiedziałabyś, jak uczyć się do zajęć praktycznych.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-01-28 20:55:16)
Offline
Lotri jeśli chodzi o muzykę piątkową to ten układ był zaplanowany i tak zostało
A że w sobotę zaczęłyśmy się zastanawiać to wyszło jak wyszło. Planowo też miało być 3KG ale "Yeh Ladka Hai Allah" na co ja bardzo czekałam;)
P.S. Nie ma sensu się chować. Czujne oczy Oli i tak wszystko widzą A my chyba i tak nie zwracamy uwagi na błędy innych tylko na swoje. Przynajmniej ja tak robię.
Ostatnio edytowany przez suhani (2008-12-07 09:19:29)
Offline
Nabijacz
Oj niestety dzis nie dałam rady isc do kina ;[ Zbyt zmeczona po warsztatach jestem i do tego jeszcze jutro 2 sprawdziany . Mam nadzieje ze jutro sie zobaczymy
Offline
Bywalec
Szkoda, że nie mogłaś Było naprawdę super Dorocie i Justynie nawet smakowało jedzenie z BollywoodExpressu Mnie zresztą też, tylko chapat mi niezbyt smakował - w zasadzie to był to raczej naleśnik. Jdnak placki indyjskie roti i naan z ganesha są znacznie lepsze. Ale samosa i pakory naprawdę pyszne. Powiem nawet, ze samosa z warzywami mi bardziej smakuje w BollywoodExpress niż w ganeshu, bo tam to jakaś bezsmakowa była, a tu chociaż była porządnie ostra.
EDIT
no i były efekty specjalne, czyli zacięła się płyta W charliem takie usterki zdarzaja się naprawdę często, ale przynajmniej nie było jak na Salaam Namaste, że z dalszego oglądania nici i trzeba było iść do domu. Wściekłbym się wtedy.
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-07 21:25:00)
Offline
Offline
Hindustani
Miałam szczere chęci, żeby pojawić się w tym tygodniu na jakimś z filmów, ale wygląda na to, że niestety nie dam rady, bo cały czas coś A to angielski, a to odwiedziny kogoś z rodziny, a to we wtorek pracuje do 18.00. Także niestety zobaczymy się raczej dopiero w sobotę.
Offline
Bollyamator
Jak to kiepski? Ja ci gratuluję!
Właśnie piszę świeżo po spożyciu Biryani z kurczakiem. Pychota!!! A do tego, naprawdę fajna atmosfera w Bollywood Expressie. Bardzo polecam!
A teraz co do 4BdB. Ja byłem w Warszawie. Dla mnie najlepsze filmy to "Pan i pani Iyer", "Dor". Potem "Jodhaa Akbar" na równi z "U Me Aur Hum" (zostałem mile zaskoczony , bo słyszałem że straszna kaszana...) i "Paheli" na końcu.
Nie wiem w Łodzi ale w Warszawie Jodhaa... kopia była strasznie rozmyta, no i te napisy pod filmem... Koszmar...
Offline
Jodha też nie była ostra. Napisy również pod ekranem.. Mam nadzieję, że dziś wreszcie będą normalnie.
Koi Mil Gaya zły nie jest, ale do ulubionych go nie zaliczam Ciekawe co dziś będzie Też chcę coś wygrać ^^ (chociaż się powinnam parasolką i myszką od Infosys'u zadowolić )
Ja się trochę z BollywoodExpressem pogodziłam, za sprawą samos i pakor, i może trochę ceny bardziej przystępne... Ale w sobotę się zobaczy ;]
Offline
Bywalec
Coś takiego! Uparta Justyna pogodziła się trohę z BollywoodExpressem! Czyli dobrze zrobiłem, że przyniosłem te pakory i samosy Miałem olbrzymia nadzieję, że żołądek i język wezmą górę nad kaprysami i "nie idę bo ich nie lubię po 15 listopada" Cud się właśnie spełnił Co do atmosfery, to naprawde jest tam super Ostatnio jadłem kurczaka masala, ale tym razem nie wiem, co wezmę, bo chciałbym spróbować wszystkiego
Offline
Hahaha, no pięknie Justyna, zapamiętajmy ten dzień, będziemy potem świętować w każdą rocznicę Jak to się mówi: "tylko krowa nie zmienia poglądów"
Napisy pod filmem to jakaś masakra, wygodnie jest chyba tylko tym, co siedzą w ostatnim rzędzie, no i może w pierwszym...tylko że tam to strach siadać Nikt spoza bollywood.pl nie odważy się zapuścić w tamte rejony, może ze strachu przed pożarciem, obawy wydają się być co najmniej uzasadnione...
Dor sobie odpuściłam dzisiaj, nie kręci mnie ten film, mam go na płycie to kiedyś w końcu się zmuszę i obejrzę. Ale UMAH jest naprawdę genialne, mieliście rację tutaj na forum Zaakceptowałam nawet trochę Kajol, gorzej z Ajayem, no ale tego to chyba nie da się przeskoczyć.
Jodhaa Akbar jest prześliczne I wybrałam sobie ujęcia do animacji, może nawet kiedyś je rzeczywiście zrobię
Przestańcie pisać o tym Bollywood Express, bo mi ślinka cieknie! A wy też dostaliście od nich zaproszenie na naszej-klasie?...
Offline
A mi na gg to nie łaska odpisać?!
Zaproszenia nie dostałam, znów się na nich obrażę!!!
żałuj, film bardzo fajny
Offline
No tak, Bilet się skończył, czas pomyśleć o kolejnej imprezie
spotkanie - standardowo 2h przed + trochę czasu na dojście, bo jednak dalej trochę jest, ile czasu myślicie, starczy?
Offline
jakoś tak chyba....
A o 15.30 się kończy Salome... hmm...
czy jakoś tak, nie za bardzo się orientuję z lotu ptaka ;P
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-12-11 20:26:49)
Offline
Offline
Hindustani
suhani napisał:
Lotri zajęcia kończymy o 15 czyli spokojnie zdążymy się przemieścić do knajpy:)
Kamila tęskniliśmy za Tobą. Dobrze, że zobaczymy się w sobotę
Pewnie nawet wcześniej niż na 16.00 będziecie w takim razie
Ja sobie jutro popatrzę jak mam transport bo dziś mi się w te rozkłady jazdy patrzeć nie chce Ale tramwajem dotrę bez problemowo.
Miłe, że mówisz że się stęskniliście Ale ja też się stęskniłam ale w końcu w takim towarzystwie jak nasze zawsze miło się spotkać A i pamiętam o tym co ci mam nagrać Jutro ponagrywam i przywiozę do kina
Offline
Nooo wreszcie zobaczymy Kamilę
Ja bym chętnie wróciła do domu po zajęciach... Ale wtedy pewnie się nie wyrobię na 16
Wygrałam dzisiaj wreszcie zaproszenie do Ganesha Planowałam wykorzystanie go dla nas, ale ważny jest do końca roku, czyli nie łapie się na żadne nasze spotkanie... Poza tym mama poradziła mi wykorzystać je na imieniny taty I myślę, że to dobry pomysł, w końcu sam mówił, że to piwo indyjskie za 12 zł jest świetne
Łiiiiiii już w sobotę różane lassi Czeka na mnie z utęsknieniem na pewno
Offline
Hindustani
suhani napisał:
Oj Kamila o co mnie podejrzewasz:) Stęskniłam się za Tobą jako osobą a te filmy to tylko taki mały dodatek na poprawienie humoru;)
Oh kurcze nie chciałam byś tak moją wypowiedź zrozumiała Beatko Ot po prostu wspomniałam o tych płytach, żebyś wiedziała że pamiętam, ale o nic cię nie podejrzewałam zapewniam
Gratuluje wygranej Dorotko i tata na pewno się ucieszy z takiego prezentu.
Offline
no to odliczamy się:
milkaja, suhani, pawo12, Kaveri, Supriya, Mela, Karolina (wreszcie mi się udało ją namówić) i oczywiście JA xD
pawo, może Anię namówisz?
jacyś chętni jeszcze?
Pisać!
Jutro w www.bollywoodexpress.pl - 16.00 potem ŁDK - Kissmat Koncection
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-12-12 14:48:49)
Offline
Bywalec
Ania powiedziała, że chętnie przyjdzie, więc ją też liczymy
EDIT
Zaprosiłem jeszcze jedną dziewczynę, którą poznałem na bilecie, ale nie daję żdnej gwarancji, że się pojawi, nie wiem nawet czy idzie do kina. powinna mi odpisać jeszcze dzisiaj.
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-12 15:34:45)
Offline
To wszystko? Uwaga, dzwonię ;]
----
edit - narazie jakaś pani powiedziała, że nie prowadzą rezerwacji i mam zadzwonić za pół godziny... hm...
----
edit - a jednak prowadzą ^^
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-12-12 18:00:42)
Offline
Hindustani
Ja już się nie mogę jutra doczekać choć z drugiej strony niech ten weekend wolno płynie bo do poniedziałku mi się nie spieszy
Jutro na pewno biorę lassi różane to bez dwóch zdań a co do jedzenia to pewnie na miejscu się zdecyduję
Offline
reklama dźwignią handlu?
No dobra, to reklamuję - Sprawozdanie z Biletu w Łodzi
_____
edit - w restauracji było super - już się z nimi pogodziłam na dobre W kinie - ach, mam za słabe serce... zapewne sprawozdanie wkrótce powstanie
acha - info co do kolejnych imprez :
od 5 do 11 stycznia seanse filmu, którego tytułu nie pamiętam, jak wrzucą na stronę ŁDK to zaktualizuję
24 stycznia - wieczór indysjki
14/15 albo 21/22 luty - maraton nocny
Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-12-13 21:25:09)
Offline
Hindustani
Tak już myślałam, że nigdy stamtąd nie wyjdziemy bo dziewczyny się nie doliczą, ale na szczęście się udało.
Filmik sympatyczny i dobrze się bawiłam przy oglądaniu.
W Bollywood Express miło, choć wolałabym inny kolor na ścianach i jakieś przyjemniejsze, mniej nowoczesne oświetlenie, wtedy bardziej by mi się z Indiami kojarzyło Ale ogółem nieźle no i moje biryani w z warzywami bardzo dobre. Dodatkowy plus więcej kasy w kieszeni mi zostało bo jednak w Ganeshu zdecydowanie więcej bym wydała
dzieki wszystkim za miłe towarzystwo, zresztą jak zwykle
Beatka a ja się nie mogę napatrzeć na te opakowania od CD, fajowe są
Offline
Ja tez Wam dziękuję za przemiłe towarzystwo w knajpie i w kinie.
Kamili dziękuję za płytki i pogaduchy w czasie seansu:)
Następnym razem też dostaniesz płyty w takich opakowaniach-możesz nawet sobie wybrać kolor;)
Offline
Bywalec
Ciekawe, kiedy będą dostępne pozostałe potrawy z menu, bo za dużego wyboru nie mieliśmy Wpadnę tam w tygodniu, ale on sam chyba mówił, że mają być dostępne w następnym tygodniu. Ani tak sie podobało, że też powiedziala, że ma zamiar wpaść jak znajdzie trochę czasu
Offline
Bollyamator
Hej! To może wybierzemy się tam razem? Oczywiście ten kto będzie mógł.
Offline
A ja myślałam, że Ci za Ganeshem tęskno :]
W sumie.. kyon nehi?
Offline
Bywalec
W sumie dobry pomysł. Tylko że ja mogę późnym popołudniem, bo siedzę na uczelni, ale piątki mam wolne. Jeżeli chodzi o wtorek to odpada, chyba że o około 18:10, bo do 17:50 mam zajęcia. Jeżeli chodzi o środę - mogę dopiero koło 16:15. Za to jeżeli chodzi o czwartek, to zachorowała wykładowczyni od fonetyki i mógłbym być w BollywoodExpress o ok 14:20. Jeżeli jednak wykład się odbędzie, to o 16:20, ale to mało prawdopodobne. A w piątek mogę tak jak wam jest wygodnie, jak mam wolne. No chyba że chcecie w sobotę. Chciałbym spróbować tej kawy azjatyckiej albo herbaty jaśminowej, bo jeszcze ich tam nie piłem. Tak więc jeżeli chodzi o spotkanie się tam, jestem ZAWSZE NA TAK
Offline
No wiadomo W końcu jak ja mam wenę, to trzeba ją szybko wykorzystać, póki nie minie.
Justyna, wiedziałam że właśnie ta animacja ci się spodoba, jak tylko zobaczyłam co z tego wyszło - trochę zbyt statyczne, ale Lotri pewnie padnie
Taki trochę wstydzioch, no nie? xD
Ja raczej na żadne spotkanie się nie pisze w tym tygodniu, może najwyżej piątek, tyle że chyba mówię to wszystkim i nie wiem, czy już komuś nie obiecałam czegoś na piątek Każdy inny dzień odpada, dopiero po świętach...
Spotkanie było bardzo fajne, Bollywood Ekspress prześliczny, pracownik taki trochę śmieszny no i żal mi się go robiło, bo widać było, że trudno mu to wszystko okiełznać
Film mi się strasznie spodobał, Vidya wyglądała w nim pięknie i fajnie grała, no nie da się zaprzeczyć, Shahid to w ogóle...
Ale i tak najlepsza była Juhi
Ostatnio edytowany przez Supriya (2008-12-15 19:46:45)
Offline
Bollyamator
Oczywiście, że tęsknię. Ta soczewica...
Ale na braki w portfelu nic nie da się zrobić. Jedynie zarobić.
Widzę, że wszyscy zajęci.
Ja mam czas popołudniu w czwartek i w sobotę. W piątek dopiero po 18:30.
Poza tym może moja siostra chciała przyjść. Tyle jej naopowiadałam, a jej tylko ślinka ciekła.
Offline
Bywalec
To może czwartek 16:30? Tak pasowałoby mi najbardziej, ale dopasuję się do was Szkoda, że w BollywoodExpress nie ma wielu potraw, które są w Ganeshu, no ale może w przyszłości będzie więcej. Przecież dopiero sie otworzyli. Mój maslany kurczak był cudowny, a teraz wziąłbym kurczaka curry lub biryani, no i tą kawę, która podobno boska jest Jeżeli chodzi o weekend, myślę, że wszyscy juz przygotowują się do swiąt, sprzątaja, gotują itp, więc najlepszy był by czwartek lub piatek, ale w sobotę też może być Ja i tak się tam wybiorę, ale lepiej by było mi z wami
Offline
W czwartek to ja dopiero o 17 mogę się urwać Okazuje się, że mam wolne
Paweł, a ten twój kurczak był ostry?... Albo ostrawy chociaż...
Offline
Bollyamator
Ojej, cóż my bez Ciebie zrobimy? Myślę, że trochę popłaczemy.
Ale hej! Pamiętaj o nas nawet w Londynie ( nie zapomnij o książce:)).
Jeżeli chodzi o wyjście ja mogę w czwartek.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-18 18:17:26)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Ja to myślę, że Wam to za dobrze jest w tej Łodzi za dużo spotkań a ja z Radomia mam za daleko o 2 godziny podróży *sori że Wam się tu wtrącam *
Ostatnio edytowany przez SalaamNamaste (2008-12-16 20:51:12)
Offline
Słuchajcie przepraszam was, ale kiedy pisałam tu ostatnio, mój mózg chyba akurat wyszedł do kuchni zrobić sobie kawę...
W czwartek nie mogę w ogóle, od 17 do 19 mam próbę i występ w czwórce.
W sobotę nie będzie mnie też na zajęciach bollywood dance, bo od 12 do 16 jest wigilia chóralna i zależy mi na tym, żeby na niej być.
Offline
Bywalec
Słuchajcie, to ja jutro prosto z zajęć idę do BollywoodExpress o ok. 16:15 będę tam i pewnie z godzinkę będę siedział, a jak ktoś dołączy do mnie to dłużej, natmiast w piatek też mogę pójść i spotkać się z kimś z was, ewentualnie w sobotę, ale wolę piątek. Tak więc jak nie możecie jutro to umówimy się na pojutrze Będę tu dziś zaglądał do północy. Jeżeli ktoś się zdecyduje iść jutro o 17, to jeszcze zawadzę o bibliotekę i będę tam o 17. Jak do północy nikt tu sie nie wpisze, to prosto z końca zajęć o 16 idę tam.
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-17 17:20:17)
Offline
Mnie w sobotę na zajęciach też nie będzie bo na weekend jadę do W-wy.
Mogę się z Wami spotkać w pierwszym tygodniu stycznia. Może wybierzemy się wtedy razem do ŁDK-u na ten film, który zapowiadał pan Jacek?
Niestety na stronie kina nie ma jeszcze żadnej informacji. Jeśli nie to najwyżej się spotkamy dopiero na pokazie pod koniec stycznia
Offline
Bywalec
Ja nie wiem, czy w pierwszym tygodniu stycznia będe mógł pójść do kina. Wogóle cały styczeń będe sie intensywnie uczył, bo w ostatnim tygodniu stycznia zaczyna mi się sesja i raczej nie pójdę do kina. Dlatego tak się cieszę, że maraton będzie już po sesji, w drugiej połowie lutego mam chwiowy luz i całe szczęście
Offline
Bollyamator
Ja mogę iść jutro o 16 lub o 17. Może lepiej jedź od razu do BollywoodExpress, a ja albo już tam będę albo dojadę. Nie wiem jak Justynie będzie pasowało. W każdym razie w sobotę nie mogę.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-26 11:02:49)
Offline
Bywalec
Super to bede tam gdzies 16:15 - 16:20 i jak was nie bedzie, to zaczekam, wypije kawe, a jak przyjdziecie to zloze zamowienie na cos do jedzenia to do jutra
EDIT
No i byłem sam. Mela nie mogła jednak iść. Zamówiłem kurczaka curry i był przepyszny Może wpadnę tam jeszcze Ja już żyję maratonem w lutym Już się nie mogę doczekać
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2008-12-18 17:02:08)
Offline
Bollyamator
Jeżeli będziesz szedł do BollywoodExpress, napisz. Może będę mogła.
Będziesz szedł jeszcze w tym roku?
Nie wiem dlaczego Justyna nie przyszła. Dzwoniła do mnie i planowała pójście do tej restauracji. Pewnie jej się nie chciało. Leń!
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-18 18:19:17)
Offline
Dzwoniłam i się pytałam czy idziesz ;] nic nie mówiłam, że będę, zresztą wracałam wtedy dopiero do domu...
A Ty co do szkoły nie chodzisz? Może chociaż w tym czasie się Fauji zajęłaś? ;]
Offline
Bollyamator
Dobra, to jutro o 17:00.
Jeżeli nie będę mogła to zadzwonię, ale ty Justyno idziesz i już!
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-26 11:03:51)
Offline
Bywalec
Spotkanie się udało bo jak mogło być inaczej? Jeżeli chodzi o wybór potraw, nie wszystkie są dostępne, ale mam nadzieję, że od początku nowego roku będzie pełny wybór potraw z menu i czekam na to z niecierpliwością Ja wziąłem samosę z warzywami i momo z kurczakiem. Były bardzo dobre A dzień wcześniej też tam byłem i zamówiłem kurczaka curry i był przepyszny No i to lassi bananowe też doskonałe Następnym razem spróbuję miętowego Pójdę tam na początku stycznia raczej, ponieważ mam sporo pracy w te święta - praca zaliczeniowa z literatury i trzy kolokwia zaraz po sylwestrze, tak więc raczej będę siedział w domu, pisał i się uczył, chociaż wcale nie mam na to ochoty Ciekawe, kiedy zaczną z tgymi różnymi spotkaniami i wydarzeniami związanymi z kulturą Indii i Nepalu. Bardzo chętnie tam pójdę. Prowadzą tez zajęcia z gotowania indyjskiego Mówiłem o tym Justynie
Offline
Każdego dnia, nie tylko od święta,
niech każdy pamięta, że mikołajem
może być każdy z nas.
Dla wszystkich zielonej choinki,
pysznej, pachnącej szynki,
masę prezentów, szczęścia moc,
niech dla wszystkich będzie wystrzałowa
noworoczna, sylwestrowa noc.
Najlepsze życzenia świąteczne dla Was wszystkich:)
Offline
Na Życzenia
Poetką nie jestem
lecz liczę się z gestem
dużo szczęścia pomyślności,
Mikołaja i radości!
no, bo ja kocham fraszki (Na Szaruka: kto tu się uśmiecha...czyje to są oczy.. to nasz szaruk khan uroczy ;P )
W tym roku filmiku nie zrobię, a chciałam - brak materiałów (chyba że wezmę sceny z wanną i rosyjskim żołnierzem z No Smoking) i czasu - dwa tygodnie z rodziną. A i nie miałam pomysłu na piosenkę...
No ale najszczersze życzenia Bożonarodzeniowe dla wszystkich w ogóle ;]
Offline
Bollyamator
Witam Justyno!
Widać, że poetką nie jesteś- poetka wiedziałaby, że przed "lecz" stawiamy przecinek. I przed "ale"...
Bożonarodzeniowe z małej litery, bo to przymiotnik.
Offline
Pawle, masz rację... "Kim jest ten chłopak, z którym chodziłaś po Manufakturze!? I co Ty wtedy paliłaś?!"
Offline
Bollyamator
Moja szanowna mama nie nabierze się na Manufakturę. Możesz spróbować z Galerią albo z Piotrkowską. Na chłopaka też się nie nabierze. Z wiadomych względów.
Offline
Hindustani
To żeby przerwać wasze pogadanki tym razem coś merytorycznego
O nowych imprezach związanych z Indiami czas coś w końcu napisać. I tak oto kalendarz imprez w styczniu się nam prezentuje:
KALENDARIUM IMPREZ ŁÓDZKICH W STYCZNIU 2009
- 10.01.2009 - Wpływy kultury indyjskiej w Tajlandii i Kambodży
Wszystkich miłośników kultury indyjskiej oraz Azji serdecznie zapraszamy na prezentacje pod tytułem "Dziennik podróży: wpływy kultury indyjskiej w Tajlandii i Kambodży".
Pokaz zdjęć z podróży wraz z komentarzem.
Niektóre komiczne, inne groteskowe, jeszcze inne poruszające – historie z wyprawy do Azji Południowo-Wschodniej opowiada podróżniczka Aneta Socha.
Start: 19.00
Wstęp: bezpłatny
Miejsce: Bollywood Express (www.bollywoodexpress.pl)
Ul. Zachodnia 87 (róg Próchnika, 3 minuty od Manufaktury)
Dodatkowe informacje: info@bollywoodexpress.pl
Możliwość wcześniejszej rezerwacji stolika: rezerwacja@bollywoodexpress.pl lub pod numerem telefonu: 0-787-487-487
- 16.01.2009 - Madras-Bombay Express
Miłośników Indii i Bollywood zapraszamy na pokaz zdjęć z podróży do południowych Indii wraz z komentarzem.
Magiczna podróż z Madrasu do Bombaju przez Tamil Nadu oraz Keralę – o swojej podróży opowiada Ola Wachacz.
Start: 20.30
Wstęp: bezpłatny
Miejsce: Bollywood Express (www.bollywoodexpress.pl)
- 23.01.2009 - Łódź - Tańce indyjskie (część 1): Bharatanatyam
Bollywood Express serdecznie zaprasza wszystkich miłośników Indii na pierwszą prezentacje z cyklu Tańce Indyjskie o tańcu klasycznym Bharatanatyam ilustrowaną materiałem filmowym i zdjęciami
- Dlaczego tancerki mają czerwone palce?
- Czemu służą dzwonki na nogach?
- Co to jest adavu?
Odpowiedzi na te i inne pytania udzieli mistrzyni tańca indyjskiego – Ola Wachacz.
Wstęp: za darmo
Start: 20.30
Wstęp: bezpłatny
Miejsce: Bollywood Express (www.bollywoodexpress.pl)
- 24.01.2009 w ŁDK będzie "Ambe Sivam"
Jak widać BollywoodExpress nam się rozszalał i zaczyna się coś dziać w Łodzi więcej
Offline
Dodam jeszcze, że w Bollywood Express zacznie się promocja noworoczna:
2-10 stycznia 2009 - każdy gość Bollywood Express przy zamówieniu za co najmniej 20 zł otrzyma noworoczny upominek - tradycyjny indyjski zestaw bindi, czyli różnokolorowe znaczki nalepiane na czoło przez mieszkanki Indii.
IDZIEMY!
Offline
Bollyamator
Tak, ty może idziesz. Ja niestety nie mogę.
Mój nauczyciel by mnie zastrzelił, szczególnie, że ostatnio był strasznie wkurzony. Teraz tylko wiola i wiola.
W każdym razie życzę sobie sprawozdania;)
I oczywiście bawcie się dobrze.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-30 21:12:44)
Offline
No nie. Jesteście straszne
Sama tam pojadę, choćby nie wiem co
Nie pozwolę Lotri samej królować na wszystkich seansach!
Tylko kurczę, właśnie sobie uświadomiłam, że nie mogę 10 iść do Salome. I to już jest dramat
Justyno, czy ty masz zamiar kontynuować?...
Offline
AAAAAAaaaaa
juz sobie rezerwuję terminy w kalendarzu!
Co do Salome - stwierdziłam, że będę chodzić do końca tego układu
Offline
To dobrze To jak będziesz 10, to zapłacisz za mnie, ja ci podrzucę kasę w tygodniu, ok?
A może pójdziesz ze mną do BE po bindi
Offline
Hindustani
Dorotka ja proponuje, żeby wybrał się z wami jeszcze Paweł i on coś koniecznie zamówił powyżej 20 zł a wtedy otrzymanym bindi będzie mógł obdzielić te biedne koleżanki, które nie dały rady się pojawić
Offline
Bywalec
KOCHANE DZIEWCZYNKI MOJE!!!
Szczęśliwego Nowego Roku!!! Oczywiście, że chętnie z wami pójdę do BollywoodExpress i zobowiązuję się wziąć bindi dla tych z was, których nie będzie, mam nadzieję, ze mi dadzą, bo mogą się zdziwić, że chłopak chce bindi Jak chcecie pójść to możemy się zmówić jakoś Ja na uczelnię idę w poniedziałek 5 stycznia, więc mogę iść do tego dnia z wami Potem dopiero po 7 stycznia, najlepiej w piątek 9 stycznia Byłem teraz chory, ale już czuję się naprawdę dobrze i jestem w stanie wyjść
Offline
Hindustani
suhani napisał:
Aniołeczki moje kochane
Korzystając z okazji, że mam dostęp do kompa życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Gorące buziaki z chłodnego Londynu:)
Dzięki Beatko Życzę udanego Nowego 2009 Roku i mam nadzieję, że zabawa sylwestrowa się udała
pawo12 napisał:
KOCHANE DZIEWCZYNKI MOJE!!!
Szczęśliwego Nowego Roku!!! Oczywiście, że chętnie z wami pójdę do BollywoodExpress i zobowiązuję się wziąć bindi dla tych z was, których nie będzie, mam nadzieję, ze mi dadzą, bo mogą się zdziwić, że chłopak chce bindi Jak chcecie pójść to możemy się zmówić jakoś Ja na uczelnię idę w poniedziałek 5 stycznia, więc mogę iść do tego dnia z wami Potem dopiero po 7 stycznia, najlepiej w piątek 9 stycznia Byłem teraz chory, ale już czuję się naprawdę dobrze i jestem w stanie wyjść
czemu tu się dziwić? Wiadomo, ze możesz chcieć wziąć bindi dla kogoś No cóż prawdziwy kolega z ciebie
Oj chorowitku to dobrze, że już ci przeszło i życzę żeby nawrotu choroby nie było.
Cieszę się, że trochę imprez związanych z Indiami przybywa w Łodzi. To dobry znak. Brakuje jedynie jakiejś prawdziwej imprezy tanecznej w rytmach Bolly
Choć Sylwester Bolly już w Łodzi zorganizowano a w radiu Parada nawet można było wygrać zaproszenia na tego Sylwestra. Akurat słyszałam jak ogłaszali w radiu konkurs. Nie brałam udziału bo mi nie pasowało, ale ktoś miał szansę wygrać zaproszenie. Do szczęśliwca mieli dzwonić i zadać jedno proste pytanie. Po udzieleniu prawidłowej odpowiedzi wygrywało się zaproszenie. Niestety nie wiem jakie było pytanie bo radia słuchałam w pracy a dzwonić mieli po 16.00. Wtedy to ja byłam w drodze do domu. A szkoda, bo byłam ciekawa jakie pytanie zadali
Offline
Kamilko-mój Sylwester był niezwykle udany. Najpierw zabawa w rytmach latino w Havana Club w centrum Londynu, później do rana balety na polskiej imprezce. Oj się działo
Mam nadzieję, że Wasze Sylwestry były równie udane
Offline
Nabijacz
pawo12 napisał:
Czy ktoś z was wybiera się na ten film do ŁDK, który jest wyświetlany cztery razy? Ja bym poszedł chętnie, ale mogę dopiero 10 lub 11 stycznia. Czy ktoś z was wybiera się tam w tym terminie?
A jaki film jest wyświetlany ? Bo nawet nie wiem
Offline
Kamila 10 stycznia idziesz na wesele więc jestes usprawiedliwiona ale mam nadzieję że na normalny pokaz do ŁDK-u juz dotrzesz.
Musimy znowu trochę poplotkować
Gorące pozdrowienia dla was i do zobaczenia juz wkrótce:)
Offline
Nabijacz
Ahaa No niestety nie wiem czy pojde , bo w sobote mam urodziny znajomej , a niedziela jest przeznaczona u mnie na nauke
A ktos sie wybiera moze 16.01 i 23.01 do Bollywood Express ? xD
Offline
o... ja 10!!
A kto po filmie idzie do Bollywood Expressu?
Kantatar zaczyna się o 17.00 trwa 120 minut, czyli kończy o 19.00 czyli dokładnie o tej samej godzinie, co zaczyna się spotkanie w BE, ale jakby się pospieszyć, to w 20 minut się dojdzie... Kto idzie? Rezerwować stolik? ;]
Offline
Ja bym chętnie poszła... Tylko nie wiem czy mogę, bo do koncertu doszło jeszcze to...że aktualnie jestem chora
W piątek dopiero dam znać.
Offline
Bywalec
Słuchajcie, ja i Ania idziemy na film. Mielismy iść do BollywoodExpressu przed filmem. Wiecie, że wszystkie wydarzenia odwołali? To o której idziecie do bollywoodExpressu? Przed czy po filmie? Ania bardzo chce pójść, więc muszę ją poinformować, o której szkoda, że odwołali wszystkie styczniowe wydarzenia
Offline
nie doczytałeś całości:
Drodzy klienci Bollywood Express!
Informujemy, że w związku z poszerzaniem oferty lokalu przez najbliższy miesiąc będą trwać prace remontowe.
Zapraszamy wszystkich do odwiedzenia nas w lutym i zapoznania się z naszą nową ofertą.
Czyżby wstawiali piec tandoor? ;]
Czy może do Ganesha? Jak chcecie?
Kurczę, z jednej strony trochę się cieszę, bo nam już sprawdziany na te trzy tygodnie dowalili, ale z drugiej strony nie wiem, czy dam radę w lutym - ferie są, chyba gdzieś jadę.... No, rachunek się wyrównuje...
Ale co do soboty ^^ Ganesh? Jestem spragniona chicken tikka, a i suhani zapewne zatęskniła do srebrnej zastawy ;]
Offline
Ja też bym chciała wiedzieć, na którą i ile osób mam zamówić ;]
ja jestem za opcją przed kinem - nie będzie mi się chciało wracać do domu, a jako że cuda się zdarzają - można w 30 minut dojechać z Salome do ŁDK...
Pisać! Około 20-21 dzwonię zarezerwować!!
Offline
zdążymy, zdążmy Godzina to jest dużo. Możemy przecież od razu poprosić, żeby na 15.30 już się jedzenie robiło, albo zamówi Paweł - jak znam życie, będzie w restauracji wcześniej :]
Offline
czyli suhani, pawo12, Ania, ja...
Supriya, halo??
na 15.30?
Ja chcę chicken tikka i banana lussi ^^
Offline
Bywalec
Justyno, ale Dorota mówiła przecież, że jej nie będzie, pisała mi to dziś na PW i życzyła nam dobrej zabawy. Czyli wygląda na to, że będzie nas czwórka. Ania i ja będziemy w Ganeshu przed wami, ale muszę wiedzieć jeszcze co zamówić tobie, Beatko Ani pewnie niełatwo będzie coś wybrać i będzie musiała pokontemplować kartę dań Ja już wiem co biorę
Offline
Offline
Hindustani
pawo12 napisał:
To zostało mi zamówienie dla Beaty Szkoda, że nie będzie Kamili Mój ryż nie będzie miał na kogo polecieć
EDIT
Albo sos
Hahaha albo herbatka
No nie i tylko z tego względu będzie ci mnie brakować? Czuję się zawiedziona
Życzę wam udanej zabawy jutro bo ja też zamierzam się jutro dobrze bawić choć w innym stylu
I załóżcie potem wątek o obejrzanym filmie to chociaż poczytam sobie o czym jest film i jak się podobał, no i będzie kolejny opis filmu na forum (wiem wychodzi ze mnie moderatorski potwór )
Do zobaczenia. Pa
Offline
Pawełku kadai chicken poproszę. Być może pójdzie z nami jeszcze moja koleżanka ale nie mogę się z nią skontaktować.
Ale dodatkowe krzesełko to nie będzie problem, gorzej, że pewnie nie będzie wiedziała co wybrać do jedzenia. To zmówimy już na miejscu dla niej.
Do zobaczenia
Offline
Robi postęp
Mam pytanko. Kiedy szykuje się i jaki najbliższy pokaz bolly w ŁDK?
Offline
Robi postęp
Offline
Hindustani
moncia1993 napisał:
Mam pytanko. Kiedy szykuje się i jaki najbliższy pokaz bolly w ŁDK?
Następny pokaz tak jak napisała Supriya 24 stycznia o 18.30 ma być w ŁDK-u wyświetlany tamilski film Anbe Sivam z Kamal'em Hassan'em i Madhavan'em.
Tutaj info o tym wydarzeniu: ŁDK
Ja też czekam na jakąś relację ze spotkania i filmu a tu cisza
Offline
Bywalec
No dobra spełnię twoją prośbę milkaju W ganeshu siedziało się świetnie jak zawsze, a jedzenie pycha Doszły zupełnie nowe potrawy w menu i mamy zamiar ich spróbować następnym razem. Co do filmu to był BARDZO dobry, przynajmniej dla mnie. Daję 6/6 To drugi film bengalski, który widziałem, po "Chokher Bali" Jestem zachwycony nim ichcę więcej takich Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się w większym gronie
Offline
Ja oczywiście się wybieram i do kina i do Ganesha. W końcu to już tradycja
Mam nadzieję, że inni chętni tez się znajdą.
Wg informacji od Rimo następny pokaz w ŁDK-u będzie 14 lutego. Będzie to film Aadavari Matalaku Ardhalu Verule.
A 21 lutego czeka nas Karnawałowa Indyjska Noc Filmowa.
Oj będzie się działo
Ostatnio edytowany przez suhani (2009-01-21 18:57:32)
Offline
suhani napisał:
W końcu to już tradycja
a no ba
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-01-21 19:00:14)
Offline
Ja mam nadzieję, że się pojawię, bo dawno w kinie nie byłam I do Ganesha tęsknię, ah, tęsknię niesamowicie!...
Godziny obojętne, ale skoro seans jest o 18.30... to może 16.30 albo 17?
Offline
ale prawda, że bierzemy na spółkę to takie dziwne, co ostatnio hindusi jedli <prosi>
Offline
Aloo Matar czyli groszek i ziemniaki w sosie curry!!!
(czytaj: to, co prawie zawsze biorę )
Lotri mi tyle naopowiadała o 'tym takim dziwnym, co hindusi jedli', że aż mam ochotę tego spróbować i zdecydowanie popieram pomysł, żeby to wziąć
Skoro będzie nas 6 osób plus może Mela albo Karolina (Justyna, ty się dowiesz tego na pewno) to możemy wziąć i kurczakowe i warzywne
Ostatnio edytowany przez Supriya (2009-01-23 12:53:37)
Offline
Meli nie będzie - maruda mała - a Karolinę zobaczę czy namówię
UWŁACZASZ MOJEJ CZCI!! że co to jest : "Lotri mi tyle naopowiadało" Ty... ty.... ty.... SYPRIO!!
Offline
Bywalec
Justyno, jesteś rodzaju nijakiego, o to chodziło Dorocie Co do tego nowego dziwnego czegoś na gorącej patelni, też jestem za, zeby to wziąć, bo wyglądało i pachniało naprawdę interesująco i do tego 2 litry lassi na osobę
Offline
Hindustani
Paweł a o której ty będziesz w Ganeshu już?
Ja to lubię sobie na miejscu zamawiać bo nie ma to jak w kartę popatrzeć z parę minut
No ale może jutro zerknę co by tu zamówić. A do której te zamówienia zbierasz?
Offline
Bywalec
tak jak mówiłem do wieczora - kładę się spać o północy, może nawet ciut później. Co do tego, na którą będę, to film zaczyna się o 18:30, a my zawsze umawiamy się w ganeshu 2 goddziny przed filmem. Tak więc myślę - musicie to potwierdzić jeszcze - że wy dotrzecie około 16:30, a ja w ganeshu będę około 16:00. Jak zamówię to dziwne coś, to zrobią to w pół godziny, albo krócej. To jak?
Offline
Hindustani
To ja jutro dam znać o której mniej więcej będę. Muszę zerknąć tramwaj a dziś nie chce mi się już myśleć A jak zdecyduje o której będę to ewentualnie dam znać co do mojego zamówienia
Także wszelkie informacje podam jutro.
Offline
Bywalec
Ciągle czekam zastanówcie się. ja nawet nie pamiętan jak się zwie to coś na patelni, a tam są różne wersje - z różnymi składnikami. Jak myślicie - jedna patelnia sarczy na 2 czy 3 osoby? Widziałem, ze dużo tego było.
Offline
No chyba starczy Ja źle znoszę ostre potrawy, więc prosiłabym o wzięcie tej wersji, która będzie mniej ostra
Offline
Bywalec
Słuchajcie, to ile osób je standartowe potrawy, a ile chce tą na patelni. Z tego co widziałem, ta na patelni to bardzo duża porcja i starczy na 2-3 osoby. To wazne by zadecydować teraz. Kaveri już zamówiła potrawę, Kamila chce sama wybrać z karty jak przyjdzie. Ile będzie nas wogóle? 6? Zdecydujcie się do północy, błagam, aby nic nie pokręcić
EDIT
ja biorę z wami to na patelni. zajrzjcie na stronę ganesha i zdecydujcie się który wariant wziąc - bardzo różnią się ceną też.
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2009-01-23 16:48:28)
Offline
Hindustani
Ja postaram się być ok 16.40 bo tramwaj mam o 16.01 ze Zgierza także powinnam być wcześniej. Mam nadzieje ze się wyrobie. To jak przyjadę to sobie zamówię, najpewniej będę zamawiać Keema Mutton albo Mutton Korma czyli coś z baraniną Wasze danie z patelni ocenię i najwyżej następnym razem się skuszę
Offline
Ja chcę z patelni, o ile będzie ktoś, kto się podzieli i wydatkami i jedzeniem...
Postaram się jeszcze urobić Karolinę, jak już ją urobię, to tak, że jeśli przyjdzie, to też może chce z patelni (się dziewczyna z niespodzianki ucieszy).
Mela wciąż nie wie, zresztą ona jest na forum, co się będę tłumaczyć
to jak rozumiem, na razie jestem ja, Beata, Paweł i Dorota do patelni?
1. Veg Sizzlers
(pieczone kawałki indyjskiego sera, cebuli, pomidorów i naanów podane na gorącej patelni) - 30 zł
2. Chicken Sizzlers
(pieczone kawałki kurczaka, cebuli, pomidorów i naanów podane na gorącej patelni) - 35 zł
3. Mutton Sizzlers
(pieczone kawałki baraniny, cebuli, pomidorów i naanów podane na gorącej patelni) - 40 zł
wiecie co, jestem za 3, bo jest podzielne przez 4 i przez 5
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-01-23 18:40:04)
Offline
Ja jestem chętna do patelni ale z kurczakiem:)
Justyś nie do końca zrozumiałam Twój tok myślenia jeśli chodzi o dzielenie przez 4 i 5.
A tak poza tym to uważam, że jedna patelnia=2 osoby.
I będzie nas więcej w Ganeshu bo prawdopodobnie ludzie z forum nr 2 tez idą przed kinem. Między innymi Rimo z Kasią.
Offline
suhani napisał:
Justyś nie do końca zrozumiałam Twój tok myślenia jeśli chodzi o dzielenie przez 4 i 5.
40:4=10
40:5=8
a nie 35:4=8.75 ;P
Offline
Ooooo nie, baraniny nie zjem. Nie liczcie na to. Dołączam się do Beaty - chcę kurczaka! Więc zdecydujcie się wreszcie, na ile osób ta patelnia Ja nie pomogę, bo nie widziałam.
Offline
Bywalec
To ja jestem też za patelnią z kurczakiem czyli licząc, że jedna patelnia = 2 osoby to mam zamówić 2 patelnie, czy jednak wyrobią się wszyscy na około 16:30 i zamówimy jak już będziemy wszyscy razem? Myślę, że na tą patelnię nie czeka się długo - z pewnością krócej niż na chicken tikkę naprzykład, bo tym Hindusom podali dość szybko.
EDIT
czyli zbierając razem
Kaveri - chicken biryani
Kamila - sama sobie wybierze
reszta - 2 patelnie z kurczakiem
lassi zamówicie sobie już same. Cy tak ma być?
Ostatnio edytowany przez pawo12 (2009-01-23 20:47:47)
Offline
ja tu będę w opozycji z Beatą, bo nie wiem, czy podoła się zjedzeniu połowy patelni.. toż to wielkie było!
może być i kurczak, przecież ja uwielbiam kurczaka ^^
a stolik na 6 osób rezerwować mam, czyż nie?
Offline
Bywalec
Tak, na 6 osób. To w końcu jedna patelnia czy dwie? Na 2 osoby być może jest za dużo, ale na 4 moze być znów za mało, chociaż sam już nie wiem. A tam. zamówię jednę i zobaczymy na miejscu czy wystarczy czy nie. masz rację, ze było wielkie. ja sobie możę zamówię dodatkowo samosę z warzywami, bo mam mega ochotę, więc lepiej będzie jak zamówimy jedną patelnię. Czyli do zamówienia mam tylko biryani i patelnię z kurczakiem
Offline
Bollyamator
Będziemy na pewno w Ganeshu, do tego Karo, Karmelka i może Sarabhai (jak się uda z nią skontaktować).
A w ogóle co to za tekst... Ludzie z forum nr2... Myślałem że ludzi tak się nie klasyfikuje. To prawie jak rasizm:D;D A myślałoby się że filmy indyjskie łączą nas:)
Ostatnio edytowany przez rimo7 (2009-01-24 11:00:29)
Offline
Bollyamator
Już się żaliłam na forum nr2 ( nawiasem mówiąc, fajna nazwa. Kto na nią wpadł?), że wy się świetnie bawiliście, a ja musiałam siedzieć w szkole. Ech, takie życie.
Moglibyście uświadomić zagranej i zaśpiewanej koleżance, jak było: fajnie czy bardzo fajnie?
Jak mawia Justyna: nie take pl straszne, jak je malujemy.
Zresztą w ogóle nie wiem, czy będę chodziła do "Ganesha", bo lekcje w sobotę kończę dopiero o 17.
Ale raz w miesiącu może uda mi się wyskoczyć wcześniej. Trzymajcie kciuki.
Aaaa... I Justyna nam coś zagra. Już się nie mogę doczekać. Ojej, ojej.
Zresztą nie jestem chytrusem, kto będzie chciał spróbuje.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-01-25 23:30:45)
Offline
Bollyamator
Wielkie dzięki za sobotnie spotkanie w Ganeshu.
Szkoda, że takie krótkie, ale następnym razem na pewno uda nam się dłużej pogadać.
Do zobaczenia na Walentynkowym pokazie lub na Maratonie, w zależności kto na którym się pokaże.
Milkaja, zdjęcia super. Dzięki.
PS. Wieki temu się tu zalogowałam, a to mój pierwszy post. Strasznie się leniwiłam z pisaniem.
Offline
Hindustani
Aranjani oczywiście że było bardzo bardzo bardzo fajnie!!! Jak mogłoby być tylko fajnie?
Sonali ja doskonale rozumiem lenistwo bo ja na pl mało co piszę choć od dosyć dawna jestem tam zalogowana, ale cóż niestety brak czasu nie pozwala i lenistwo też trochę
Jeśli chodzi o zdjęcia to bardzo proszę i oczywiście do zobaczenia
Offline
Bollyamator
Widziałam na pl, ze planujecie spotkanie.
I nas nie zaprosicie...
Mówiąc "my", kogo miałaś na myśli?
Poza tym mogłabyś się do mnie odezwać na pl, bo tam wszyscy mają mnie za nic.
Z tym, że mam inny nick.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-01-26 19:29:59)
Offline
Bollyamator
Hej, ja też się cieszę, ze razem będziemy siedzieć. Trzeba połączyć siły!
Mój nick-Orvasi. Broń Boże nie piszcie do Aranjani, bo owszem to moje konto, ale niestety moja pamięć mnie zawiodła i nie mogę się zalogować.
Offline
Bollyamator
Kamilo, tylko czy miejsca starczy? Jak się wszyscy zbierzemy, to nic nie wiadomo.
W każdym razie okazało się, że moja siostra zna właścicielkę jakiejś restauracji indyjskiej. Tylko nie wiem której.
Offline
Hindustani
aranjani napisał:
Kamilo, tylko czy miejsca starczy? Jak się wszyscy zbierzemy, to nic nie wiadomo.
W każdym razie okazało się, że moja siostra zna właścicielkę jakiejś restauracji indyjskiej. Tylko nie wiem której.
Jakoś damy rade, a zawsze możemy zrobić jak rozmawialiśmy ostatnio podczas spotkania, czyli wyprosić resztę gości i zająć cały Ganesh dla siebie
Offline
Bollyamator
Kto ma czas w sobotę 31.01.09 r.? O godzinie 15:00 jest spotkanie w "Ganeshu" ludzi z forum nr 1 i nr 3. Zapraszam!
Offline
Bollyamator
A co!
Niestety Justyna wraca do nas dopiero wieczorem w sobotę i też nie przyjdzie.
I w ogóle będę tylko ja i Paweł.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-01-29 22:03:09)
Offline
to jakbyście nie mogli na mnie poczekać, chociaż 24 godzin! A Wy stwory niedobre ;]
Czyli do 14
I bardzo fajnie, że zaistniało integrujące forum 3
Dobra, lecę, muszę się jeszcze rozpakować
Offline
Bollyamator
Dobra,
no to kto idzie 14?
Bo ja znowu nie. Takie życie...
Offline
Ja nie idę gdyż powiem szczerze, że
a) nie chce mi się
b) muszę oszczędzać na maraton
c) mam mały kocioł w drugim tygodniu po feriach i muszę się pouczyć. Bo w końcu dotychczasowa prymuska nie zda i tyle mnie będziecie widzieli
Offline
Hindustani
Ja jak przypuszczam niestety też nie pójdę, bo albo będę spędzać 14go z mężem albo pojadę do rodziców, gdyż w ten weekend niestety nie pojadę ze względu na to, ze jestem chora i będę się kurować No i zawsze pozostaje możliwość że choroba się u mnie przedłuży i 14go mogę się nadal kurować
Także myślę, ze chyba jakiś cud musiałby się wydarzyć, żebym się jednak pojawiła.
Niestety ten 14sty to jakoś tak nijak nie pasuje
Paweł odpisuje tutaj bo wczoraj za bardzo siły nie miałam a dziś to mi się też na pw nie chce wchodzić
O Pokiri słyszałam już dawno, że wychodzi, także mnie nie zaskoczyłeś Czy będzie tolly więcej wydawanych - pożyjemy to i zobaczymy Aha teraz w gazecie ma być jakiś - tytuł Devi czy jakoś tak, ale z opisu to wynika raczej ze to jakaś niezbyt interesująca produkcja.
Offline
Kamila życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Ja dzisiaj wróciłam do pracy po zwolnieniu ale chyba nie był to zbyt dobry pomysł
A jeśli chodzi o Devi to na bollywood.pl jest wątek poświęcony temu filmowi. Wychodzi na to, że bez wsparcia nie da się tego obejrzeć
Offline
Bollyamator
A tu mała niespodzianka:)
"Slamdog MIllioner" w Łodzi!
http://www.heliosnet.pl/25,Lodz/Aktualn … y%E2%80%9D
Offline
Bollyamator
Rimo!!! Jak to miło, że zaglądasz.
Beato, myślę, że Justyna pójdzie. Więc nie martw się!
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-06 20:56:32)
Offline
Mela, myśl, dobrze Ci idzie :]
a wiecie co ja dzisiaj znalazłam ?? achhhh zobaczycie 14 ^^
Offline
Bollyamator
Odczep się ode mnie Justyno!!!!!!!!!!!!! Jaka ty jesteś złośliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu trafiłaś w najczulszy punkt!! Doprowadzasz mnie do łez! (Zapomniałaś, że jestem emo?)
Nie, nie nauczyłam się. MOŻE z tego względu, że TY nigdy nie traktujesz mnie poważnie. I prowadzisz monologi.
Beato, poza tym myślę, że możesz liczyć na towarzystwo forumowiczów nr 2.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-06 22:33:22)
Offline
Tsssss.... (odgłos gaszonego papierosa, jeszcze sobie wyobraź scenę jak z mafijnego filmu :] )
No co ja poradzę, kocham ironię, a że czasem nieco złośliwie mi to wychodzi... Łącząc fakt, że ja nie wiele rzeczy biorę sobie do rzeczy (ach, że przypomnę to PW, pisane grubo po północy, za które powinnam się na Ciebie na śmierć obrazić) to mi tak wyszło :]
A poza tym, miałam nadzieję, że się wreszcie nauczyłaś, kiedy nie należy brać mnie na serio.
Na Slumdog Milioner chętnie się wybiorę Kiedy - obojętne, jeszcze mam ferie. Byle nie na ten o 21
A
Offline
Bywalec
O, przepraszam! Zasnąłem tylko na jednym maratonie, bo byłem mocno niedospany. Na pozostałych maratonach nigdy nawet senny nie byłem Zazwyczaj jak wracam rano z takiego maratonu to często nie kładę się do łóżka, tylko czekam na wieczór, bo dla mnie dzień nie jest po to by spać - szkoda mi dnia na spanie Na tym maratonie nie zasnę na 100%
Offline
to ja sprecyzuję - kto idzie do Ganesha?
film o 18.30 więc 16.30 w ganeshu może być?
Offline
Bollyamator
NIEEEEEE!!!!!!!! Kamilo nie rób nam tego!!! Ale życzę miłego wyjazdu. Chociaż w sumie będzie musiał być genialny, żeby przebić maraton.
W każdym razie ja nie idę jutro do kina, ale będę na maratonie.
Narzekałam i narzekać będę! Ja chcę południe!!!!!!! Zresztą nie powiedziałam, że martaton będzie marny, bo gdybym tak myślała, to bym na niego nie poszła.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-14 19:40:15)
Offline
A sama narzekałaś, że maraton marny bo Bolly ;]
Na razie rezerwuję na 3. A wie ktoś, czy pl idzie? To bym od razu mogła zarezerwować więcej.
O kurczę... Nie ma już miejsc na jutro! A buuuu
próbowałam dzwonić do BollywoodExpress - nie odpowiada. Dziś przejeżdżałam i jakoś tak ciemno tam było... Widać wciąż zamknięte...
hej... to może tak już na przyszłość - ILE OSÓB IDZIE DO GANESHA PRZED MARATONEM?
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-02-13 20:24:06)
Offline
Bollyamator
Przed maratonem ja na pewno będę. Choćby się paliło i waliło. Nic mnie nie powstrzyma. Najwyżej śmierć.
Ooo Justyno jaka troska o drugiego człowieka. Nie poznaję Cię. I to o pl. Hmmmm...
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-14 14:35:51)
Offline
Kamila-no nie wiem jak to będzie na Maratonie bez Ciebie? Z kim zawzięcie będę wymieniała uwagi?
Lotri wpisz mnie na listę na przyszłą sobotę
Dzisiaj chyba nie dam rady. Poza tym wychodzi na to, że i tak nie ma miejsc
Offline
Offline
Bollyamator
Maraton południowy będzie w kwietniu. A przynajmniej tak Rimo obiecuje. Aranjani mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Repertuar, jak na razie owiany tajemnicą.
Milkaja, jak to Cię nie będzie na Maratonie? O Walentynkowym filmie nie wspomnę. Wielka szkoda.
Co do spotkania przed Maratonem to nie wiem, czy damy radę z Rimo dotrzeć. Ale się postaramy.
Do zobaczenia dziś w kinie.
Ostatnio edytowany przez Sonali (2009-02-14 10:51:57)
Offline
Hindustani
No niestety tak wyszło, dziś wieczór spędzam z mężem, nawet nic nie wspominałam o wypadzie do kina żeby mu przykrości nie robić a za tydzień akurat tak wyszło. Niestety ten wyjazd ostatnio przekładałam z różnych względów, ale teraz już raczej nie przełożę, w końcu rodzice najważniejsi
Także mnie tez jest przykro, że mnie nie będzie. Bardzo żałuję, zwłaszcza że filmy są bardzo fajne, zarówno AMAV ten dzisiejszy jak i te na maraton. Na pewno będzie super zabawa, jak zwykle zresztą. Mam jednak nadzieję, że dam rade na następny się wybrać już bez żadnych problemów.
Miło, że będzie wam mnie brakować, ja tez bym się z chęcią z wami spotkała, ale myślę ze jeszcze nadrobimy. W końcu Wieczór Indyjski na pewno w marcu będzie to wtedy się najpewniej spotkamy
Także buziaki dla was wszystkich Miłego wieczoru dzisiaj i wszystkiego najlepszego w tym DNIU MIŁOŚCI
Offline
Dzisiaj oczywiście będę. Zabieram ze sobą Anię.
Możecie jej przypomnieć, że obiecała iść z nami na maraton
Kamila-udanego wieczoru z mężem Do zobaczenia przy najbliższej okazji.
Maraton południowy w kwietniu? Jest na co czekać
Offline
Bollyamator
Sonali dziękuję za jakże cudowną informację. Cytując: "You are an angel".
Justyno, zastanowiłam się i doszłam do wniosku, że nigdy nie powiedziałam, ze maraton będzie marny, bo gdybym tak myślała, to bym nie poszła.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-14 19:50:54)
Offline
Hindustani
I jak było wczoraj w kinie?
Ja nie żałuje jedynie tej jazdy w tą pogodę, ten śnieżek nieźle dał teraz czadu
Jak się wam film podobał? Bo jak ja go w domy u oglądałam to miło spędziłam czas. Fajny film i Trisha przynajmniej miała większe pole do popisu niż zazwyczaj.
Offline
Bollyamator
Mam pytanie: czy przygotowujemy jakieś jedzenie na maraton?
Offline
Wczoraj było świetnie, film bardzo mi się spodobał. I mam wrażenie, że główny aktor czasem Szarukował ;P
Kto nie poszedł, chociaż mógł - bo mu się nie chciało (jak np niejaka S.) niech żałuje.
Co do maratonu - czemu nie Ja oferuję chapatis w sosie i mogę zrobić Gulab Jamun albo/i laddo i samosy z ziemniakami. (miałby ktoś pożyczyć na tę okazję pojemnik termoizolacyjny? ) Melę poprosimy o lassi, Pawla o herbatę. I będzie fajnie
Offline
Nabijacz
Ja jestem jak najbardziej za , ale niestety ja nic nie przyniose , bo moje sdolności kulinarskie równaja się 0
Szkoda , że wczoraj nie było mnie na filmie , ale na maratonie sobie odrobie ;d
Offline
Bywalec
Ok, zrobię herbatę, ale jestem w najgorszej sytuacji - nadźwigam się jak osioł bo te 4 metalowe termosy trochę ważą. Ostatnio też się tak zdźwigałem, zrzućcie się dla mnie na tragarza No ale jek wypijecie, to rano będzie lekko
Offline
Bollyamator
Laddo!!!!!!!!!!!! Dobra zrobię lassi, ale nie za dużo... Niestety.
Offline
O tam, żałuje. Nie przesadzajmy Płakać nie będę
Ja przed maratonem chcę do Ganesha! To oczywiste jest
I może wreszcie zajrzę do przepisu i kupię składniki, to bym coś wykombinowała na sobotę... Ale nie obiecuję, bo nie wiem jeszcze jak będzie wyglądał ten tydzień u mnie
A Justyna ma zrobić laddoo i nie chcę słyszeć o żadnych pączkach w syropie!
Offline
dobrze.. to sobie urządzę tu notatniczek:
1. Ja xD
2. Kaveri
3. aranjanee
4. pawo12
5. suhani
6. Sonali
7. Rimo
8. Supriya
9. Ania
10. WOLNE
Przypominam - kino od 21.00, spotkanie - tradycyjnie 2h przed - 19.00 Może być?
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-02-17 18:49:33)
Offline
Justyna dolicz jeszcze Anię. Obiecała to teraz nie ma wyjścia
Przypomniało mi się, że być może Basia też się wybierze do Ganesha i do kina. Ale dopiero w piątek będę wiedziała na pewno.
Ostatnio edytowany przez suhani (2009-02-16 19:05:30)
Offline
Bywalec
Ho, ho! widzę, że będzie nas naprawdę sporo Super! Im więcej tym lepiej Wyjdzie na to, że zajmiemy całego Ganesha, albo więcej niż całego i część będzie siedzieć na zewnątrz, tylko, że zima jest Niestety, nie jestem w stanie zrobić tyle masala tea, by starczyło dla wszystkich Musiałbym z 10 litrów zrobić, a robię około 4 litry - 4 litrowe, metalowe termosy
Offline
pawo12 napisał:
Wyjdzie na to, że zajmiemy całego Ganesha,
Weź się nie śmiej! Dzisiaj poszłam z Dorotą szukać cudów w lumpeksach, wpadłyśmy przy okazji do Ganesha. I stwierdziłam, że zarezerwuję jak już tam jestem, ale się okazało, że na sobotę jest rezerwacja 12 osób i nie ma więcej miejsca... Ale jednak pani była miła, powiedziała, że nas jakoś zmieści... czyli 10 osób... lista zamknięta, bardzo mi przykro...
Chyba że w piątek się Basine miejsce zwolni.
Offline
Bollyamator
czyli wychodzi na to, że ci z pl nas nie bardzo polubili...
Bo tak sobie myślę, ze to oni zarezerwowali.
I bardzo dobrze, że się więcej nie zmieści- jak się nie odzywa, to kopa w d*** na do widzenia!
Eeee tam, od razu obraziłaś. Przyjdzie super, nie przyjdzie jeszcze lepiej!
Ostatnio edytowany przez aranjani (2009-02-17 22:14:33)
Offline
Melu, nie tak brutalnie, ja wiem, że obraziłaś się na niego , ja chyba tez w sumie się obrażę, bo był 6 h temu i nie napisał. Ma pecha, nie wie co traci ;]
ps. nie wiadomo kto zarezerwował ;]
Offline
Bywalec
To dobrze, że już zarezerwowałyście, bo jakby sie chciało zarezerwować jutro lub pojutrze, to mogłoby wogóle miejsc nie być. Czyli miałem trochę racji żartując, żebyś zarezerwowała miejsca w ganeshu tydzień wcześniej Wiecie co, ganesh powinien się rozbudować by było więcej miejsca
Offline
Szkoda, że tak wyszło Ale niestety to trochę poza naszymi możliwościami, następnym razem rezerwujemy stoliki jak tylko pojawi się informacja o dacie seansu Bo niedługo naprawdę się nie zmieścimy i trzeba będzie imprezę robić w pizzerii obok
Zaapelujmy do BExpress, żeby wreszcie otworzyli, to może chociaż trochę odciążą Ganesha!
Ale fajnie, że Basia i spółka będą na maratonie, już tam się poznamy i nagadamy
A co do drugiej rezerwacji - też myślę, że to mogą być ludzie z b-d.pl, ale zobaczymy Jak będą chcieli się zintegrować to miło, jak nie, to sami będziemy się świetnie bawić
I naprawdę nie mogę się doczekać tej soboty!
Offline
Bywalec
Może zrobimy wczasy integracyjne bollywood.pl z bollywood.pun.pl ? Pamiętacie, nawet mieliśmy kiedyś plany by zrobić jakiś zjazd naszego forum w wakacje Ja już czekam na ten maraton od dnia poprzedniego maratonu Będzie super zabawa Muszę narobić zdjęć i wrzucić je tu lub dać link do zciągnięcia z innej stronki Pobawię się w fotoreportera
Offline
Bollyamator
Skoro Ganesh oferuje tylko 10 miejsc na sobotę (kurka, strasznie mało ), to może dobrze by było rozważyć zamianę lokalu, np. na A.Donga? Co Wy na to? Bo szkoda by było, że ktoś chce przyjść, a nie może, bo jest za mało miejsca. Fakt, że Ganesh karmi po indyjsku, a w A.Dongu orientalnie, ale tam trochę więcej miejsca. A jedzenie dobre, ceny przystępne i obsługa miła. A w ramach integracji to mieliśmy jeszcze ze sobą zabrać na spotkanie ekipę katowicko-poznańsko-wrocławską. I Kay może by się udało przyjść. I Karo.
Pawo, to ja już wiem kogo unikać. Jak masz zamiar szaleć z aparatem.
Ostatnio edytowany przez Sonali (2009-02-18 06:53:13)
Offline
A o którym A.Dongu myślicie?
Jakby ktoś mógł zadzwonić i się upewnić w miarę szybko, ile wolnych miejsc by mieli i do tego dowiedzieć się, ile osób by w sumie chciało iść. Niestety, ekipy katowicko-poznańsko-wrocławskiej nie znam, więc organizację oddam w ręce Sonali, bylebym tylko się dowiedziała, czy odwoływać tą rezerwację w Ganeshu.
Oczywiście o ile reszta się zgadza. Mnie obojętne.. ale nie mają tam Chicken Tikka pewnie ;P
dobra, dzwoniłam na pl. Wolności 4 - daliby radę 20 osób zmieścić... Jak na razie jest 15, tak? ;]
acha - i wtedy chyba lepiej by było od 18 - jest trochę dalej do ŁDK, a niektórzy by chcieli jeszcze mieć trochę czasu przed seansem na przygotowanie ;]
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-02-18 16:44:57)
Offline
Bywalec
Też myślę, że lepiej by było o 18. Czyli jak mogą pomieścić 20 osób to już jasne, gdzie idziemy. Zawsze jekaś odmiana. Justyno, preślij im przepis na chicken tikkę to może ci zrobią Ale lassi bananowego nie będzie na 100%
Offline
Nie będzie lassi?
Dobrze, poświęcę się
Boję się tylko, że jak nas będzie tak dużo, to się w sobie zamknę. (eh, kogo ja chcę oszukać?...)
15 osób plus 'zagranica' i być może Kay oraz Karo, tak?
Offline
Nabijacz
Oj oj , ale nas dużo bedzie Normalnie jestem pod wielkim wrażeniem Aż poczuje sie troche skrępowana ;d
gdzie sie znajduje ten A. Dong ? Bo nie koajrze tego w ogole .
Offline
Bollyamator
A'Dong jest na placu Wolności na rogu ul. Legionów
Słuchajcie, Będzie kawa u herbata jak zawsze na każdym Maratonie. Organizuje ją ŁDK, Jak ktoś wcześniej "z zagranicy przybędzie,
to informuję że ma być czynna do 21, kawiarnia obok Dużego Kina.
Offline
1. Ja xD
2. Kaveri
3. aranjanee
4. pawo12
5. suhani
6. Sonali
7. Rimo
8. Supriya
9. Ania (od Beaty)
10. Basia
11. Basia +
12. Basia +
13. Basia +
14. Basia +
15. Basia +
16. Kay
17. Karo
18. Ania (od Pawła)
a tak pi razy oko - ile tej zagranicy będzie?
edit:
OK, stolik na ok 20 osób zarezerwowany, jest tylko jedna sprawa: WCZEŚNIEJ POTRZEBNY BĘDZIE "JADŁOSPIS". Czy mógłby ktoś wejść tam jutro (chyba że już takim dysponuje) i wziąć menu, żeby je potem zeskanować i wrzucić tutaj, a potem złożyłby ktoś (nie wiem, czy ja dam radę czasowo się zorganizować, więc proszę kogoś o pomoc...) konkretne zamówienie wcześniej w sobotę. W tej kwestii liczę na Pawła, który zawsze jest wszędzie wcześniej :]
Jeszcze nie anulowałam rezerwacji w Ganeshu... Czekam na Waszą odpowiedź.
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-02-19 18:28:17)
Offline
Bollyamator
Menu A'Donga z pamięci...
Kurczaki:
- w liściach cytrynowych
- curry
- po wietnamsku
- na gorącym półmisku
- słodko-kwaśny
- Bang-bo... czy coś takiego podobnego w nazwie (o ile dobrze to jest to podobne do Gom bao)
- w cieście kokosowym
- z grzybami mung
- w warzywach
Ceny od 14do 18 zł
Do tego różne przyrządzony ryż.
Oczywiście w menu jest cielęcina, wołowina, wieprzowina, jakieś zupy. Z napojów niestety was zmartwię... Tylko soki, woda i Cola, no może jeszcze piwo:)
Z zagranicy na jedzonko stawi się ok 3 osób ale o miejsca się nie obawiajcie. Ja muszę wcześniej do ŁDK'u się stawić...
Offline
Bywalec
Ochchchchchchch... Ja się poświęcę i mogę jutro pojechać tam po menu i wrzucić tu wczesnym popołudniem, ale w sobotę raczej nie będę wcześniej, no może najwyżej pół godziny wcześniej, bo chcę wpaść i tak do ganesha po samosę na wynos by skonsumować w nocy na maratonie jak wyjdę z domu o 16 to o 16:30 będę w ganeshu, o 17 wyjdę i w 15 minut dotrę do A Donga, tak więc 17:15 będę na miejscu, ale nie wypbrażam so bie zamawiania jedzenia dla 20 osób, bo każdy będzie chciał co innego, no ale jak wszyscy coś wybiorą do soboty rano najpóźniej to się poświęcę
Offline
To menu to już prawie mamy, a ja w sumie mam blisko szkołę, odwołali nam ostatnią lekcję, więc raczej nie będzie problemu, gorzej w sobotę.
No to porównamy Ganeshowe samosy z moimi (chyba że zrobię momo, więcej wyjdzie ;] )
Offline
Tak mi powiedział facet, który telefon odebrał... I miły to on nie był raczej ;/ Ale zapewne 17 wystarczy. Dzięki )
ok, rezerwacja w Ganeshu też odwołana, więc no come back...
a następnym razem, to może jakoś dwa tygodnie przed i załatwimy sobie cały Ganesh?
Ostatnio edytowany przez Lotri (2009-02-19 20:38:13)
Offline
Hindustani
Kurcze jak mnie akurat nie ma to wy się taką chmarą spotykacie Ach ciężki jest los człowieka.
To życzę udanej zabawy wszystkim bo pewnie już nie będę miała kiedy.
Trzymajcie się. I mam nadzieję do szybkiego zobaczenia.
Offline
Bywalec
To co, to nie muszę być o 16 w A Dongu? Ja i tak przyjdę tam wcześniej - na 17:00 jak część osób najlepiej jak każdy sam sobie zamówi a ja wpadnę do ganesha po samosę na wynos i potem prosto idę do A Donga Tak jak obiecałem, robię 4 termosy masala tea, 3/4 litra każdy termos. Niestety, nie wystarczy to dla wszystkich Ale przynajmniej część z was posmakuje, reszta musi się zadowolić normalną herbatą i kawą serwowaną na maratonie. kubki, łyżeczki też przyniosę
Offline
No to ja się zadowolę wodą mineralną, bo ja już twoją herbatę piłam Mogę tym razem sobie odmówić
Offline